Technologie wodorowe coraz odważniej wchodzą do branży marine. Szczecińska firma właśnie kończy budowę ogniwa wodorowego o dużej mocy dla katamaranu Polskiej Akademii Nauk. Projekt wpisuje się w nurt poszukiwań nowych rozwiązań dotyczących rozwoju przyjaznych środowisku środków transportu. „Zakończenie prac nad ogniwem planujemy na listopad” – zdradza Marcin Hołub.
Elektromobilność to nie tylko samochody. Dziś ekologiczny napęd da się stosować w każdym pojeździe, ogniwa wodorowe wraz z silnikami elektrycznymi z impetem wchodzą miedzy innymi w świat żeglarstwa. Problem w tym, że infrastruktura na przystaniach jachtowych nie nadąża za zieloną rewolucją. Czy to oznacza, że turystyka żeglarska w Polsce zacznie tracić na atrakcyjności?
Wspólny projekt zeroemisyjnych wodorowych ogniw paliwowych, realizowany od 2018 roku przez ABB i Ballard Power Systems (Ballard) otrzymał aprobatę AiP, dzięki czemu może zostać ukończony w ciągu najbliższych lat i zostać skomercjalizowany. Technologia posiada potencjał, jeśli chodzi o żeglugę na Bałtu.
Holenderski operator zainteresował się statkiem śródlądowym, który będzie napędzany wodorem.
Po prawie dwóch latach od rozpoczęcia budowy elektryczny holownik Elektra, wykorzystujący ogniwa wodorowe, trafił do Westhafen, największego śródlądowego portu Berlina, gdzie wkrótce rozpoczną się jego testy.
Wodór może odegrać ważną rolę w rozwoju ekologicznego transportu morskiego. Na razie na drodze do dekarbonizacji transportu poszukujemy różnych rozwiązań, głównie z pieniądze z Unii Europejskiej, czyli podatników.
Japoński producent silników, Yanmar Holdings, przeprowadził 24 marca w japońskim Oita test demonstracyjny morskiego systemu ogniw paliwowych.
Osiągnięcie do 2050 roku przez Europę neutralności klimatycznej wymaga gigantycznych inwestycji, zwłaszcza w Polsce, która jest silnie uzależniona od wysokoemisyjnej energetyki – twierdzą eksperci. Siłą naszego kraju w obliczu polityki Zielonego Ładu może być zagospodarowanie branż, w których nie występuje silna konkurencja. Duże szanse upatrywane są w energetyce wodorowej, jednak na razie produkcja tego pierwiastka także jest wysokoemisyjna.
W 2021 roku ma być gotowa lokomotywa wodorowa, nad którą wspólnie pracują bydgoska PESA i PKN Orlen. Pojazd ma być wyposażony w autonomiczne sterowanie, a obie spółki są już na zaawansowanym etapie przygotowywania pełnej specyfikacji, po której ruszy faza projektu i budowy. Docelowo nowa technologia ma zostać wdrożona komercyjnie na dużą skalę, również w pojazdach do przewozu osób.
Norweski Norled oczekuje na dostawę dwóch promów napędzanych przez energie elektryczną i ogniwa wodorowe oraz wysokowydajne pędniki azymutalne Schottel.
Kołodziejczak: agroporty i terminale zbożowe powstaną i będą dobrze funkcjonować
Duże zgrupowanie rosyjskich okrętów przemieszcza się z Morza Śródziemnego na Bałtyk
Damen zreazlizował transport 11 holowników
Komisja ds. Tuńczyka na Oceanie Indyjskim osiągnęła porozumienie w sprawie zrównoważonego rybołówstwa
Dzień Dostawców na Konferencji PSEW2024 – międzynarodowa współpraca na rzecz silnego przemysłu wiatrowego w Europie
W gdyńskiej stoczni Crist S.A. rozpoczęła się budowa kolejnego statku do obsługi morskich farm wiatrowych