Po burzliwym początku roku, związanym z deklaracjami kupna – a nawet siłowego zajęcia – Grenlandii przez Stany Zjednoczone, kolejny kraj pojawił się na nagłówkach mediów całego świata w kontekście polityki zagranicznej Białego Domu, czyli Panama i jej Kanał Panamski.
„Aby jeszcze bardziej zwiększyć nasze bezpieczeństwo narodowe, moja administracja odzyska Kanał Panamski i już zaczęliśmy to robić” – stwierdził Donald Trump, komentując przejęcie przez BlackRock chińskich aktywów w Kanale Panamskim.
Działania administracji amerykańskiego prezydenta wpisują się w szerszą strategię geopolityczną, która ma za zadanie sprowadzić do narożnika światowego rywala, jakim jest Państwo Środka.
W ciągu ostatnich lat chińska obecność w Panamie znacząco się wzmocniła, co wywołało niepokój w Stanach Zjednoczonych, gdzie wielu polityków i analityków postrzega ten rozwój jako potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Rosnące wpływy Chin w regionie mogą stwarzać nowe wyzwania dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, na co Trump nie mógł sobie pozwolić, przechodząc na początku marca od słów do czynów.
Kanał Panamski odgrywa kluczową rolę zarówno w amerykańskim handlu, jak i bezpieczeństwie narodowym, stanowiąc strategiczny węzeł komunikacyjny między wybrzeżami Atlantyku i Pacyfiku, obsługując 40% morskiego handlu kontenerowego Stanów Zjednoczonych.
Rola Kanału Panamskiego wykracza poza wymiar handlowy. Kanał stanowi
istotny szlak operacyjny dla amerykańskiej marynarki wojennej,
umożliwiając szybkie przemieszczanie jednostek między dwoma głównymi
teatrami działań, Pacyfikiem i Atlantykiem. Wedle założeń, kanał
pozostanie dostępny dla amerykańskich okrętów, zapewniając płynność
logistyczną i zdolność do szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych.
W
Waszyngtonie utrzymują się obawy, że Pekin może próbować wykorzystać
swoją rosnącą obecność w Panamie do destabilizacji operacji na kanale.
Chiny potencjalnie mogłyby sabotować infrastrukturę – taką jak most aktualnie budowany przez chińskie firmy – aby zablokować dostęp do
kanału.
Strategiczna rywalizacja między Stanami Zjednoczonymi a Chinami wykracza poza bilateralne relacje, kształtując dynamikę geopolityczną w Ameryce Południowej, gdzie oba mocarstwa ścierają się o wpływy geopolityczne.
Przykładem
punktu zbiegu interesów Waszyngtonu i Pekinu stanowi obecny kryzys
związany z geopolityczną rywalizacją wokół Kanału Panamskiego. Chociaż
jego wymiar wydaje się mieć regionalny charakter, jego konsekwencje mogą
mieć wymiar globalny, wpływając na stabilność łańcuchów dostaw i
równowagę sił w regionie.
Trudności Panamy, takie jak spory
dotyczące zarządzania kanałem, stwarzają pole do działań obu mocarstw.
Amerykanie mogą próbować umocnić swoją pozycję jako gwaranta
stabilności, podczas gdy Chiny mogą oferować alternatywne wsparcie
finansowe lub infrastrukturalne, umacniając swoją pozycję w regionie.
Wydarzenie,
która przełamuje równowagę sił w globalnym zarządzaniu operacjami
portowymi – a jednocześnie doprowadza do oczekiwanej kontroli przez
Biały Dom – stanowi transakcja, która została zawarta 4 marca przez konsorcjum amerykańskiego funduszu BlackRock oraz genewskiej firmy MSC.
Transakcja
stanowi największą inwestycję infrastrukturalną w historii BlackRock,
realizowaną we współpracy z Terminal Investment Limited (TiL),
operatorem portów powiązanym z Mediterranean Shipping Company (MSC),
największym na świecie graczem w sektorze transportu kontenerowego.
Umowa dotyczy zakupu aktywów należących do Hutchison Port Holdings,
spółki zależnej z siedzibą w Hongkongu, obejmujących m.in. terminale w
kluczowych panamskich portach: Balboa oraz Cristobal.
Jej
znaczenie wykracza poza aspekt finansowy, ponieważ symbolizuje
strategiczny ruch mający na celu ograniczenie chińskiego wpływu w
regionie oraz wzmocnienie pozycji Stanów Zjednoczonych w kluczowych
węzłach logistycznych.
Rywalizacja geopolityczna między Stanami
Zjednoczonymi a Państwem Środka przenosi się na arenę ekonomiczną i
infrastrukturalną, zaś zawarta transakcja może być interpretowana jako
próba Waszyngtonu przeciwstawienia się rosnącemu zaangażowaniu Chin w
Ameryce Południowej.
Panamy
nie można traktować wyłącznie jako biernego odbiorcy chińskiej
ekspansji. Kraj podejmuje kroki mające na celu uniezależnienie się od
wpływu zarówno Chin, jak i Stanów Zjednoczonych.
Decyzje Panamy
dotyczące zarządzania kanałem oraz współpracy z zewnętrznymi partnerami
są kształtowane zarówno przez presję geopolityczną, jak i pragmatyczne
interesy gospodarcze.
Panama w tym roku opuściła Inicjatywę Pasa Drogi i Szlaku, zaś w tym miesiącu BlackRock sfinalizował zakup aktywów
w Kanale Panamskim.
Panama stała się areną dla nowego ładu
geopolitycznego, zapoczątkowanego wraz z kolejną prezydenturą Trumpa, w
której małe państwa muszą umiejętnie manewrować między rywalizującymi
mocarstwami.
fot. główna: Depositphotos
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął