Po obszernych wyjaśnieniach i kontroli, stocznia Remontowa SA z Gdańska wraz z operatorem promowym Scandlines rozpoczęli naprawę promu Prinsesse Benedikte, który uległ uszkodzeniu podczas wydokowywania jednostki w środę 11 marca 2015 roku.
Początkowo przewidywano, że prom będzie przebywał w stoczni przez trzy tygodnie. W tym czasie statek miał zostać wyposażony w nowy silnik dieslowy, system radarowy, system wentylacyjny i płuczki spalin.
Podczas wydokowywania statek uległ przechyleniu.
Wskutek upadku statku z dwóch metrów, uszkodzeniu uległ kadłub i woda wdarła się do środka na całą długość jednostki.
Scandlines oczekuje, ze remont rozległych uszkodzeń a następnie faza testów potrwa około 3 miesiące. Prom ma wrócić do eksploatacji przed końcem 2015 roku.
Prinsesse Benedikte jest jednym z czterech promów pasażerskich obsługujących trasę Puttgarden-Rødby.
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii
Wyciek wody i porażenie prądem przyczyną śmierci technika na pokładzie promu Stena Line
Mein Shiff 7 przygotowuje się do prób morskich. To kolejny wycieczkowiec powstający w Meyer Turku
Wyposażenie napędowe od Kongsberga nada prędkości fregatom niderlandzkiego "Miecznika"
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Tragedia w gdańskiej stoczni. To było morderstwo, nie wypadek