• <
nauta_2024

Różne branże pod jednym zarządem - rozmowa z Krzysztofem Gryglickim, prezesem spółki K.G. Konstrukcje

23.06.2015 14:42 Źródło: własne
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Różne branże pod jednym zarządem - rozmowa z Krzysztofem Gryglickim, prezesem spółki K.G. Konstrukcje

Partnerzy portalu

Różne branże pod jednym zarządem - rozmowa z Krzysztofem Gryglickim, prezesem spółki K.G. Konstrukcje - GospodarkaMorska.pl

Konstrukcje - spółka z ograniczoną odpowiedzialnością - powstała we wrześniu 2011 roku. Obecnie działa głównie w branży okrętowej, ale też w energetycznej i remontowo-budowlanej. Firma posiada także własny ośrodek badawczo-naukowy.

Gospodarka Morska: Kierowana przez Pana spółka obecna jest w kilku gałęziach przemysłu. Od czego zaczynaliście?

Krzysztof Gryglicki: Początkowo wykonywaliśmy różnego rodzaju prace ślusarskie. Bardzo ważnym momentem w rozwoju firmy było wykonanie w oparciu o własny projekt, stalowego szkieletu hali. Pierwszym kontrahentem K.G. Konstrukcje była niemiecka firma z siedzibą w Hamburgu.

Czy niemieckie firmy nadal są waszymi głównymi zleceniodawcami?

Nie tylko. Bardzo poważne zlecenia realizujemy na rynek holenderski, ale generalnie kierujemy nasze oferty bardziej na Zachód niż na Północ.

Pierwszą siedzibą firmy byty tereny byłej stoczni Odra, następnie przenieśliście produkcję na teren byłej Stoczni Szczecińskiej Nowa. Czy kadrę firmy także stanowią byli pracownicy szczecińskich stoczni?

W dużej części. Zatrudniamy dziś w firmie ponad 20 osób. Są to wysoko wykwalifikowani monterzy kadłubowi, spawacze, ślusarze i szlifierze. Współpracujemy także z firmami obcymi. Łącznie pracuje dla nas ponad 80 pracowników tych firm. Na terenie Stoczni Szczecińskiej Nowa rozpoczęliśmy budowę dwóch barek i sześciu pontonów dla holenderskiej firmy Shipkits B.V.

Jakie jeszcze zlecenia realizuje obecnie?

Głównie z zakresu nowych budów, na które obserwuję rosnące zapotrzebowanie. W przyszłym tygodniu podpisujemy nowe kontrakty na następne 2 pontony.  Wykonaliśmy też kilka remontów jednostek pływających oraz nadbudówki dla lodołamaczy produkowanych przez Stocznię Gryfia. W naszej ofercie znajduje się też prefabrykacja rurociągów okrętowych. Niedługo rozpoczynamy też działalność w zakresie konstrukcji i malowania jednostek pływających.

Jakie było największe wyzwanie, które zrealizowała spółka?

Wysięgniki dźwigów wykonane dla TTS NMF GmbH. Dysponujemy kadrą, dzięki której możemy podejmować się wykonywania produkcji o tak wysokim stopniu trudności.

Czym zajmuje się wasz ośrodek badawczo-naukowy?

Energetyką. Żeby to dokładniej wyjaśnić muszę cofnąć do zamówienia Berger-Muench Project Management z Monachium. Zbudowaliśmy dla tej firmy moduł elektrogrzejny, a następnie postanowiliśmy udoskonalić ten produkt w kontekście rozwoju energetyki odnawialnej. Wystąpiliśmy o dofinansowanie z odpowiednich programów Unii Europejskiej i otrzymaliśmy środki na utworzenie własnego ośrodka badawczo-rozwojowego. Utworzyliśmy w tym celu konsorcjum z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym w Szczecinie. Pracownicy naszej firmy, pracownicy naukowi ZUT i doradca techniczny z Niemiec pracują nad udoskonaleniem tego produktu i prowadzą tez inne prace badawcze.

Są już pierwsze efekty tej współpracy?

Tak. Zgłosiliśmy pierwszy wniosek patentowy na metodę oczyszczania gazu drzewnego. ZUT we współpracy z nami utworzył też nowy kierunek związany z energetyką odnawialną.

Obserwacje polskiego rynku energetycznego pozwalają mi postawić tezę, że większość zleceń związanych z energią odnawialną także otrzymujecie z Niemiec, zgadza się?

Co do zasady, ale rozpoczęliśmy też jedną budowę w Polsce, niedaleko Szczecina. Warto też podkreślić, że otwieraną niedługo elektrownię w Niemczech wykonaliśmy w pełni samodzielnie, wprowadzając też własne rozwiązania w zakresie automatyki. Obecność na tym rynku to dla nas także bardzo duża szansa na przyszłość.

Zdaje się, że jedną branżą, w której realizujecie większość zleceń na rynku krajowym, jest budowa konstrukcji stalowych.

W ubiegłym roku rozpoczęliśmy w tym zakresie współpracę z Gdańską firmą POLWAR S.A, dla której wykonaliśmy wraz z montażem wiadukt kolejowy w Ostrowie Wielkopolskim oraz w miejscowości Płoty 80 km  od Szczecina. Jakość wykonywanych przez nas konstrukcji, a także terminowość, do której przywiązujemy bardzo dużą wagę, sprawiły że POLWAR zaproponował nam stałą współpracę. Obecnie wykonujemy dla tej spółki wiadukt w Kaliszu oraz przygotowujemy się do podobnego zadania w Koszalinie. Ponieważ są to konstrukcje wykonywane ze stali o podwyższonej wytrzymałości bardzo istotna jest tu zastosowane technologia spawania.

Rozmawiał Marek Nowak

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.