Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku nieznacznie zwyżkują. Zapasy surowca w USA wzrosły w ub. tygodniu o niemal 14 mln baryłek według wyliczeń Departamentu Energii. Dane te nie wpłynęły w żaden sposób na zmianę prognoz analityków Goldman Sachs, którzy spodziewają się deficytu na globalnym rynku paliw jeszcze w I połowie 2017 r.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,60 USD, po zwyżce o 26 centów, czyli 0,5 proc.

Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 26 centów do 55,41 USD za baryłkę.

We wtorek niezależny Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoich wyliczeniach dotyczących zapasów ropy w USA w ubiegłym tygodniu, że zapasy te wzrosły o 14,2 mln baryłek.

W środę dane o zapasach paliw przedstawił z kolei Departament Energii USA (DoE). Wynika z nich, że zapasy ropy wzrosły o 13,83 mln baryłek, czyli 2,8 proc., do 508,59 mln baryłek. Jest to już 5. z kolei tydzień ze zwyżką tych zapasów i drugi tak rekordowo wysoki ich wzrost.

Analitycy oceniali, że w ubiegłym tygodniu amerykańskie zapasy ropy wzrosły o 2,5 mln baryłek.

Produkcja ropy w USA wzrosła w ubiegłym tygodniu o 63 000 baryłek dziennie i wyniosła 8,98 mln b/d – wynika z danych DoE.

Zapasy ropy w USA wzrosły od początku tego roku o prawie 30 mln baryłek.

Tymczasem od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw surowca na globalne giełdy paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą 6 najbliższych miesięcy.

Z wyliczeń agencji Bloomberg wynika, że w styczniu kraje OPEC zmniejszyły dostawy swojej ropy na rynki paliw o 840 000 baryłek dziennie.

Analitycy Goldman Sachs Group Inc. prognozują, że na globalnym rynku paliw jeszcze w I połowie 2017 roku wystąpi deficyt, związany z realizowanym przez OPEC i innych dostawców zmniejszaniem dostaw ropy. Amerykańskie zapasy ropy przestaną zaś rosnąć i będą się obniżać – ocenia Goldman Sachs.

W środę ropa WTI w Nowym Jorku zdrożała o 17 centów, czyli 0,3 proc., do 52,34 USD/b.

W styczniu średnia cena ropy WTI wyniosła 52,61 USD za baryłkę.