W ostatni czwartek, w stoczni MW Werften w Stralsundzie, odbyła się ceremonia położenia stępki pod największy na świecie jacht ekspedycyjny z klasą lodową. Na wydarzeniu była obecna kanclerz Angela Merkel. Armator jednostki - Crystal Cruises zaoferuje kolejne rejsy dla turystów szukających przygody na mroźnych wodach Arktyki a Crystal Endeavor już budzi zachwyt stoczniowców i badaczy z całego świata.

Najnowszy megajacht ekspedycyjny o długości 164 metrów będzie w stanie zabrac na pokład 200 pasażerów. Do wynajęcia będzie dostępnych 100 kabin o powierzchni od 28 do 100 m2. Dla każdego apartamentu, goście dostaną również opiekę prywatnego lokaja. Oczywiście, będzie na nich czekał cały szereg udogodnień i luksusów - garderoby, prywatne balkony, spa, base, dwupiętrowy taras, siłownia, miniłodzie podwodne, śmigłowce czy motorówki. 

Jak powiedział Tom Wolber, dyrektor Crytal Cruises:"Ten moment to prawdziwy kamień milowy dla całej rodziny Crystal. Ten jacht zmieni sposób, w który nasi goście będą mogli odkrywać świat. Zapewnimy im profesjonalną opiekę i wszystkie możliwe luksusy. Jestem zaszczycony mogąc dzielić ten moment z kanclerz Merkel i innymi specjalnymi gośćmi a także z wykfalifikowanymi pracownikami stoczni MW Werften, ktorzy tworzą tę wyjątkową jednostkę".

Sama nazwa Crystal Endeavor pochodzi od imienia statku badawczego Endeavor, to między innymi dzięki niemu kpt. James Cook odkrył Australię i Nową Zelandię. Klasa lodowa P6, pozwoli jej pływać w świeżym lodzie, zarówno jesienią, jak i latem. Co więcej, jednostka będzie mogła poruszać się także w rejonach tropikalnych. Statek będzie również wyposażony w funkcje dynamicznego pozycjonowania dla wygody i bezpieczeństwa podczas eksploracji.

Początek trasy inauguracyjnej Crystal Endeavor jest zaplanowany na sierpień 2020 roku. Przez Przez 6 miesięcy, jednostka odwiedzi Japonię i rosyjski Daleki Wschód; Indonezję, Borneo i Filipiny; Nową Zelandię i Tasmanię, Australię; Australię i Wielką Rafę Koralową oraz Antarktydę.

Większość rejsów po Antarktydzie zaczyna się na południowym krańcu Argentyny. Natomiast podróże Crystal Endeavour rozpoczną się i zakończą w Nowej Zelandii lub Tasmanii. To dużo większa elastyczność w planowaniu trasy i nowość na rynku.

Wcześniej, rejsy arktyczne w Crystal Cruises były dostępne na jednostce Crystal Serenity. Dwóch armatorów wyraziło zaniepokojenie, że rejs Crystal Serenity może zapoczątkować nowy trend na organizowanie wycieczek w tym rejonie. Martwi ich niewystarczające bezpieczeństwo, zagrożenie dla środowiska i wpływ na mniejsze społeczności zamieszkujące teren arktyczny.

- Szlak arktyczny to tysiące mil morskich bez żadnego przystanku. Potrzeba jest nowych regulacji, zanim sprawa wymknie się spod kontroli – twierdzi Tero Vauraste, prezes Arctia, armatora specjalizującego się w lodołamaczach. - Jeżeli w tym rejonie statek wpadnie z kłopoty, nie może liczyć na dużą pomoc, ze względu na słabą infrastrukturę – dodaje.