Południowokoreańskie stocznie prześcignęły konkurencję z Chin i Japonii pod względem liczby zamówień w tym roku – donosi agencja Clarkson Research Services. Mimo tego większość z nich zamknie obecny rok na minusie.
Portfel zamówień stoczni z Południowej Korei powiększył się w ostatnim miesiącu o 2,11 mln CGT, jednostki będącej iloczynem tonażu wybudowanych statków i wskaźnika trudności jego budowy. We wrześniu lepsze wyniki zanotowali Chińczycy – 3,48 mln CGT i Japończycy – 2,36 CGT. Ogółem jednak w tym roku Koreańczycy powiększyli swój portfel o 8,77 mln CGT, a ich konkurenci z Chin i Japonii tylko o kolejno 6,33 mln CGT i 5,99 mln CGT.
Południowokoreańskim stoczniowcom daleko jednak do zadowolenia, gdyż w tym wciąż ponoszą duże straty. To efekt spadku liczby zamówień na drogie jednostki oraz obiekty offshore. Taka sytuacja ma się utrzymać przynajmniej do pierwszej połowy 2016 roku.
Dzięki niezłemu III kwartałowi straty mogą być nie tak duże, jak przewidywano jeszcze w czerwcu, gdy stoczniowcy zanotowali największe straty w historii. Trzy największe zakłady z Korei Południowej - Hyundai Heavy, Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering oraz Samsung Heavy Industries zakończyły pierwsze półrocze 2015 roku 4 mld dolarów na minusie.
Od początku roku na świecie zakontraktowano średnio tylko 0,4 mln tonażu miesięcznie. To spadek aż o 98 proc. od grudnia 2007 roku, kiedy zamówiono rekordowe 23 mln tonażu.
- To także najgorszy wynik od 1990 roku, ale łatwy do przewidzenia. Nikt nie będzie zamawiał jednostek, które mają trudności z zarobieniem 4 tys. dolarów dziennie, jak przykładowo masowce capesize – tłumaczy dr Martin Stopford, prezes Clarskon Research Services Limited, firmy zajmującej się badaniem rynku branży morskiej.
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth