Prom Marco Polo osiadł w niedzielę rano u wybrzeży Karlshamn w południowo-wschodniej Szwecji. Trwa ewakuacja znajdujących się na pokładzie 70 pasażerów - poinformowało szwedzkie Centrum Ratownictwa Morskiego i Powietrznego.
"Pasażerowie są w grupach zabierani na nasz statek, a następnie transportowani do Karlshamn" - oświadczył Fredrik Stroembaeck z Centrum Ratownictwa Morskiego i Powietrznego Szwedzkiej Administracji Morskiej.
Według komunikatu znajdującej się pod Karlshamn gminy Soelversborg z promu wycieka paliwo, na wybrzeżu odczuwalny jest silny zapach ropy. Zaapelowano do mieszkańców o rezygnację z kąpieli w morzu. Po zakończeniu ewakuacji do akcji wkroczyć mają służby ratownictwa ekologicznego.
Według Stroembaecka na razie nieznane są przyczyny wypadku, w niedzielę rano nie było silnego wiatru.
Prom Marco Polo, który należy do niemieckiego armatora TT-Line, płynął ze szwedzkiego portu Trelleborg do Karlshamn, a następnie miał skierować się do Kłajpedy na Litwie.
zys/ fit/
Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna otworzyła drzwi do świata innowacji
Babcock nie próżnuje i doposaża kolejną fregatę typu 31, przyszły HMS Active
Stena Line zwiększy pojemność ładunkową o 30% na dwóch swoich statkach
Ostatni duński lodołamacz idzie pod młotek
Cięcie blach pod budowę promu pasażersko-samochodowego w Remontowa Shipbuilding S.A.
Norwegia na kursie innowacji, autonomii i dekarbonizacji. Siła klastrowych inicjatyw