Na 6 miesięcy przed wprowadzeniem EEXI flota handlowa nie spełnia warunków IMO. Ponad 75% wszystkich zbiornikowców, masowców i kontenerowców nie będzie spełniało wymogów z chwilą wprowadzenia wskaźnika efektywności energetycznej IMO EEXI (International Maritime Organisation Existing Index) wynika z najnowszego raportu VesselsValue.
Na Bałtyku sytuacja jest całkiem dobra, bo od dłuższego czasu obowiązuje tu strefa ograniczająca używanie statków korzystających z paliwa wysokosiarkowego. Gorzej jest w innych regionach świata, a nawet na Morzu Śródziemnym.
Działania na rzecz ograniczenia emisji żeglugi prowadzone są przez Międzynarodową Organizację Morską (IMO) od ponad dekady. Na czoło wysuwa się upowszechnienie w świadomości armatorów i biur projektowych konieczności uwzględniania w projektowaniu nowych jednostek EEDI (Wskaźnik Projektowania Efektywności Energetycznej). W ocenie statków bierze się już coraz powszechniej pod uwagę takie wskaźniki jak: EEXI (Wskaźnik Istniejący Efektywności Energetycznej), CII (Wskaźnik Intensywności Węgla) i SEEMP (Zarządzanie Efektywnością Energetyczną Statków Plan).
Dekarbonizacja od stycznia 2023
EEXI zostanie wprowadzony w styczniu 2023 r. i jest obliczany przy użyciu modyfikacji formuły stosowanej dla EEDI. Jednak w przeciwieństwie do EEDI, EEXI będzie mieć zastosowanie retrospektywnie do już istniejących statków, które mogły nie zostać zbudowane z myślą o zrównoważonym rozwoju i efektywności energetycznej.
- Dane VesselsValue wskazują, że ponad 75% handlowej (masowce, tankowce i kontenery) nie będzie spełniało wymagań, co rodzi pytanie: co należy zrobić, aby te statki były zgodne z przepisami? – alarmuje Joey Daly z VesselsValue, który zauważa, że dekarbonizacja obejmie wszystkie obszary żeglugi, a osiągnięcie EEXI będzie stanowić wyzwanie dla właścicieli, operatorów i inwestorów.
Wielu armatorów sprawę dekarbonizacji prawdopodobnie odłożyli na później. Na pierwszym planie ciągle są sprawy ważniejsze. Walka z pandemią, rwące się łańcuchy logistyczne, zmiany w globalnych przepływach towarów wysłane napaścią Rosji na Ukrainę, rozchwiane rozkłady rejsów, spiętrzenia w terminalach i zatory w stoczniach remontowych – to wszystko przyprawia o ból głowy operatorów statków.
Planowanie czas zacząć
- Wiedza jest najlepszym przyjacielem armatora, a właściciele, którzy jeszcze nie znają swoich wyników EEXI, powinni się o tym jak najszybciej dowiedzieć. Jedynym sposobem na zagwarantowanie płynnego procesu przestrzegania przepisów jest wykorzystanie tych informacji do rozpoczęcia planowania już teraz” – napisał Simon Hodgkinson, szef zapobiegania stratom w West P&I na łamach „Splash”.
Jego zdaniem już dawno trzeba było rozpocząć planowanie dostosowania flot do EEXI. Choć EEXI wejdzie w życie 1 listopada 2022 r., to przeglądy statków po dniu 1 stycznia 2023 r. będą musiały uwzględniać zużycie energii i emisję CO2. Odnosić się będzie to do statków o pojemności powyżej 400 GT i zgodnie z załącznikiem VI do konwencji MARPOL. Trzeba będzie systematycznie przygotowywać statki do wymagań EEXI tak, by spełniały oczekiwane standardy podczas następnego przeglądu.
Twórcy przepisów mają nadzieję, że będzie to jeden z najważniejszych nowych przepisów dotyczących żeglugi od lat i doprowadzi do fundamentalnej zmiany w całej branży. Nakazując, by nawet najbardziej niechętni właściciele działali, stworzy to nowe możliwości dla niektórych armatorów zgodnie z innymi przełomowymi przepisami – wraz ze znaczącymi nowymi zagrożeniami.
Statki w kategoriach
Joey Daly wyjaśnia, jak pływające dziś statki będą musiały się dostosować do procesu dekarbonizacji określnego przez IMO. Ekspert VesselsValue dzieli jednostki niespełniające warunków indeksu IMO na 3 grupy. Podstawowym kryterium jest tu stwierdzona różnica między jego zidentyfikowanym a wymaganym poziomem EEDI/EEXI. Taki pomiar pozwala na określenie, o ile musi się poprawić „efektywność energetyczna” statku.
- Kategoryzacja opierają się na różnicy pomiędzy osiągniętym a wymaganym wskaźnikiem oraz skuteczności ulepszeń technologicznych – wyjaśnia Daly. Kategoria 1. Obejmuje statki, które można dostosować do wymagań za pomocą urządzeń ESD (Energy Saving Devices) zamontowanych w głównej konstrukcji. Kategoria 2. grupuje statki, dla których najbardziej prawdopodobna jest procedura EPL (Engine Power Limitation). Natomiast Kategoria 3. uwzględnia statki, które będą miały trudności z zachowaniem zgodności z EEDI/EEXI bez drastycznego zmniejszenia prędkości i zużycia paliwa. Te statki „będą głównymi kandydatami do podróży w jedną stronę na złomowisko” – zauważa Daly.
Niedostosowanie statków do wymagań IMO niesie ze sobą wiele ryzyk. Na sposoby jego ograniczenia zwraca uwagę Simon Hodgkinson.
- Najlepszym narzędziem, jakim może dysponować armator, jest informacja. Dlatego armatorzy powinni jak najszybciej poznać EEXI swoich statków – podkreśla Hodgkinson i zaznacza, że obliczenie indeksu powinno być stosunkowo prostym zadaniem dla armatora, ponieważ większość towarzystw klasyfikacyjnych oferuje obecnie narzędzia online, które można zastosować w odniesieniu do większości statków, ponieważ statki zbudowane po 2015 r. ma już ocenę EEDI.
Indeksy w kontraktach i kalkulacjach
Określenia EEXI statku to nie wszystko. Na tej podstawie należy zaplanować modernizację jednostki i zaplanować czas oraz wydatki na inwestycje modernizacyjne i prace remontowe. Należy również dokonać analizy kontraktów.
- Tam, gdzie szybkość transportu stanowi część umów, ważna jest ścisła i wspólna współpraca z interesariuszami – w tym z podmiotami czarterującymi – w celu znalezienia rozwiązania, które spełnia standardy EEXI, jednocześnie powodując minimalne zakłócenia [w transporcie morskim - MG] – zwraca uwagę Hodgkinson.
Na rynku funkcjonuje już wiele rozwiązań, które wspierają operatorów w prowadzeniu odpowiednich kalkulacji. Sugeruje się, by umieszczać w umowach handlowych na przewóz statkiem odpowiednie klauzule, które wykluczą odpowiedzialność, jeśli prędkość statku zmieni się z powodu konieczności uwzględnienia EEXI. Taki Kalkulator proponuje Vessel Value, a BIMCO niedawno opracowało wzorcową klauzulę, która może pomóc w formułowaniu kontraktów po 1 stycznia 2023 r.
- Jeśli statek spełnia wymagania, można uniknąć przyszłych problemów umownych, zapewniając aktualność opublikowanych statystyk statku – podkreśla Hodgkinson i zaznacza, że w drastycznych przypadkach armator powinien skontaktować się z działem zapobiegania stratom swojego klubu P&I, jeśli napotka dodatkowe wyzwania EEXI. Np. w West P&I działem zapobiegania stratom kierują byli marynarze, inżynierowie i eksperci merytoryczni, którzy udzielają praktycznych wskazówek dotyczących ograniczania ryzyka dla ich statku.
- Przejście na paliwa alternatywne będzie procesem powolnym, ponieważ powiązania między żeglugą a przemysłem rafineryjnym jest złożony i symbiotyczny – uważa Joey Daly z VesselsValue.
Dlatego w miarę zbliżania się terminu wprowadzenia indeksu IMO na początku 2023 r. szczególnie przydatny będzie powszechny dostęp do narządzi pozwalających na dokonywanie szybkich obliczeń EEDI/EEXI. Narzędzia te oferują praktycznie wszystkie wiodące instytucje klasyfikacyjne, przedsiębiorstwa wspierające zarządzanie flotami i organizacje armatorów.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów