• <
nauta_2024

„Orka” po hiszpańsku? Navantia doposaża przyszły okręt podwodny w swój najnowszy system napędu niezależnego od powietrza

05.11.2024 11:28 Źródło: Navantia
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki „Orka” po hiszpańsku? Navantia doposaża przyszły okręt podwodny w swój najnowszy system napędu niezależnego od powietrza
Fot. Navantia

Koncern Navantia w swojej stoczni Cartagenie rozpoczął wyposażanie budowanego od 2009 roku okrętu podwodnego typu Isaac Peral, Cosme García (S-83) w opracowany przez firmę system napędu niezależnego od powietrza (AIP). Technologa ta ma uczynić jednostki tej serii, określanej też jako S-80, najbardziej zaawansowanymi wśród konwencjonalnych okrętów podwodnych. Dla firmy ma to również istotne znaczenie z racji na dążenie do zdobycia zamówień na jednostki tej klasy za granicą, w tym w Polsce w ramach programu „Orka”.

Przeprowadzone w ubiegłym tygodniu prace wiążą się z instalacją systemu, a w przyszłości też próbami morskimi. AIP w wydaniu hiszpańskim ma być, zdaniem Navanti, unikalny w skali światowej na tle innych tego rodzaju, których działanie nie jest uzależnione od dostępu do powietrza atmosferycznego z zewnątrz okrętu. Ten ma generować wodór z alkoholu wytwarzanego w sposób zrównoważony (bioetanolu) i przechowywanego na pokładzie okrętu podwodnego. Proces ten jest przeprowadzany przez system przetwarzania bioetanolu. Wodór ten, w połączeniu z tlenem również przechowywanym na pokładzie, generuje następnie energię elektryczną poprzez ogniwo paliwowe zdolne do ładowania akumulatorów okrętu podwodnego i utrzymywania go w zanurzeniu dwa do trzech razy dłużej niż jakikolwiek inny konwencjonalny okręt podwodny. Co też istotne rozwiązanie to ma pozostawać maksymalnie przyjazne dla środowiska.

Firma podkreśla, że AIP może działać na dowolnej głębokości i we wszystkich warunkach operacyjnych, dzięki czemu można go dostosować do każdej misji sił morskich, co ma go czynić jednym z najbardziej zaawansowanych tego typu systemów na rynku. Jego obecność na okręcie podwodnym ma istotne znaczenie dla potencjalnych zamawiających, gdyż pozwoli na dłuższą zdolność operacyjną okrętu.

Okręty serii S-80 mają 81,05 metra długości i 2965 ton wyporności. Osiągają prędkość 12 węzłów na powierzchni i blisko 19 pod wodą, mogąc zanurzyć się na 450 metrów. Załoga liczy 32 marynarzy z możliwością transportu ośmiu żołnierzy np. z komponentu sił specjalnych. Na napęd składają się, trzy silniki wysokoprężne na bioetanol o mocy 1200 kW każdy, silnik elektryczny 3500 kW, ogniwa paliwowe od UTC Power napędu niezależnego od powietrza 300 kW oraz sprzęgła Vulkan RATO-S G-561W. Przestrzeń zaopatrzeniowa zapewnia mu autonomiczność (możliwość działania bez wracania do portu i uzupełniania zapasów) między 30 do nawet 55 dni w trybie ciągłym. Uzbrojenie stanowi sześć wyrzutni torped 533 mm z torpedami DM2A4 i pociskami rakietowymi Harpoon UGM-84 Sub-Harpoon block II, acz jest planowany także wariant wyposażenia w pociski przeciwokrętowe NSM (Naval Strike Missile).

Isaac Peral, fot. Navantia


Navantia podkreśla, że jednostki typu Isaac Peral są jak dotąd jedynymi o wyporności sięgającymi do 3000 ton, wyposażonymi w ten wariant systemu AIP. Wraz z rozwiązaniami mającymi zapewnić najwyższy stopień niewykrywalności okręty te mają na celu wzmocnić międzynarodową pozycję firmy i stać się towarem eksportowym. Są one oferowane aktualnie polskiej Marynarce Wojennej w ramach programu „Orka”. Inni, potencjalni zamawiający to Indie oraz Filipiny, które hiszpański koncern chce zainteresować budowanymi przez siebie okrętami podwodnymi.

Aktualnie w służbie znajduje się prototypowy Isaac Peral (S-81), który wszedł do służby po ponad 18 lat budowy, co wiązało się także ze wzrostem kosztów i pewnymi zmianami w ze względu na m.in. na zbyt dużą wyporność i wydłużenie jednostki o blisko 10 metrów względem pierwotnego projektu. W budowie znajdują się trzy kolejne jednostki, a ich planowane dostarczenie ma nastąpić w latach 2026-2029. W ten sposób Navantia chce podkreślić, że posiada już zdolności pozwalające na terminowe ukończenie prac nad okrętami podwodnymi i zwiększenie portfela zamówień, mimo że budowane dla Marynarki Wojennej Hiszpanii (Armada Española) powstawały przez kilkanaście lat. W dodatku Isaac Peral (S-81) i budowany jako drugi Narciso Monturiol (S-83) nowe napędy AIP otrzymają dopiero w ramach późniejszej modernizacji. Przyszły Cosme García (S-83) jest pierwszym, który to rozwiązanie otrzymuje domyślnie. Dotyczyć to ma także wszystkich późniejszych jednostek serii S-81, najpewniej też powstających dla zagranicznych zamawiających.

etmal_790x120_gif_2020
CRIST 35 LAT

Dziękujemy za wysłane grafiki.