W japońskiej stoczni Naikai Shipbuilding w Setoda (prefektura Hiroszima) odbyła się uroczystość chrztu i wodowania pierwszego okrętu desantowego z nowej serii, który nazwano Nihonbare.
Jak poinformowała japońska Agencja Wyposażenia Obronnego nazwa każdej nowej jednostki tej serii nawiązuje do warunków pogodowych, a w tym przypadku oznacza ona „bezchmurne niebo”. Okręt będzie przeznaczony za wykonywanie zadań transportowych pomiędzy głównymi wyspami w południowo-zachodnim regionie kraju. Jednocześnie ma być zdolny do wchodzenia na bardziej płytkie wody, gdzie będzie zatrzymywał się w lokalnych portach. W zamierzeniu Nihonbare, jako jednostka pomocnicza Japońskich Morskich Sił Samoobrony, będzie wzmacniać funkcje transportowe wojska w rejonie należących do państwa Wysp Południowo-Zachodnich, stanowiących obszar sporny z kilkoma państwami, szczególnie Chinami.
Okręt zaliczany do klasy LCU będzie zdecydowanie większy od obecnie używanych, starszych jednostek typu YL-09, 2001 oraz YL-119. Ma 80 metrów długości i wyporność wynoszącą do 2400 ton. Poprzednie jednostki miały do 50 metrów i kilkaset ton wyporności. Załoga ma liczyć 30 osób. Okręt osiągnie prędkość do 15 węzłów. Jego ładowność pozwoli mu na transport do kilkuset ton, np. kilkanaście pojazdów wojskowych lub ekwiwalentu 20-stopowych kontenerów (TEU).
10月29日、内海造船株式会社瀬戸田工場において、輸送艦(LCU)「にほんばれ」の命名式・進水式が行われ、鬼木防衛副大臣が出席しました。輸送艦の名称は、半島の名、太陽に関する天象・気象の名を付与することが標準とされており、防衛大臣が命名します。 pic.twitter.com/gB15siIE7w
— 防衛装備庁 (@atla_kouhou_jp) October 30, 2024
Nihonbare (4151) ma posiadać dzięki rampie umieszczonej w przedniej części kadłuba zdolność wyładowania sprzętu bądź techniki wojskowej zarówno na brzeg przygotowany (port lub inna infrastruktura) jak i nieprzygotowany (np. plaża). Nie podano, czy okręt będzie uzbrojony, najpewniej będzie się ono ograniczało do karabinów maszynowych, ewentualnie również wabików, biorąc pod uwagę jego rozmiary na tle innych jednostek tej klasy w japońskiej służbie.
Budowa okrętów desantowych ma zapewnić Japonii zdolności do transportu mniejszych ładunków niż w przypadku większych okrętów desantowych-doków, niemniej intensywna eksploatacja starszych jednostek wskazała na ich przydatność. Zarówno Nihonbare jak i kolejne okręty z tej serii mają stać się istotnym wsparciem działań japońskich sił morskich oraz lądowych. Koszt budowy każdego z nich ma wynosić 27 mln dolarów.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów