W lipcu rosyjski statek handlowy Sparta II odbył rejs z Syrii do Rosji. Na pokładzie jednostki prawie na pewno znajdowało się uzbrojenie, sam statek jest objęty sankcjami USA - informuje Bloomberg. To pokazuje skalę strat Rosji na Ukrainie i potrzebę sięgania po rezerwowy sprzęt - komentuje agencja.
Sparta II wypłynęła z portu w Tartusie nad Morzem Śródziemnym i przez Morze Czarne dotarła do Noworosyjska w graniczącym z Krymem rosyjskim Kraju Krasnodarskim. Na pokładzie jednostki prawie na pewno znajdowały się pojazdy wojskowe - pisze Bloomberg opierając się na źródłach w zachodnich agencjach wywiadowczych i udostępnionych mu zdjęciach satelitarnych. Dodaje, że rodzaj przewożonych maszyn pozostaje niejasny, ale w rosyjskim porcie wyładowano co najmniej 11 pojazdów.
Według dostępnych informacji statek należy do kontrolowanej przez rosyjskie ministerstwo obrony firmy Oboronłogistika i został w maju wpisany na listę jednostek objętych amerykańskimi sankcjami - informuje agencja. Dodaje, że mimo tego jednostka bez żadnych przeszkód przeszła przez cieśniny tureckie, kontrolowane przez należącą do NATO Turcję.
Wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego rząd w Ankarze zamknął prowadzące z Morza Śródziemnego na Morze Czarne cieśniny dla okrętów wojennych powołując się na Konwencję z Montreaux. Żegluga handlowa nadal może się odbywać. Statki są kontrolowane tylko wtedy, gdy pojawiają się podejrzenia lub doniesienia o tym, że łamią one przyjęte regulacje - przekazał Bloombergowi zaznajomiony ze sprawą urzędnik turecki.
Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu przekazał, by o wyjaśnienia w tej sprawie prosić rząd w Ankarze; rzecznik Białego Domu odmówił odpowiedzi na pytanie, czy amerykańscy urzędnicy rozmawiali na ten temat z rządem tureckim.
Przykład tego transportu pokazuje wysiłki Kremla w wykorzystaniu wszystkich dostępnych zasobów do dalszego prowadzenia wojny przeciwko Ukrainie - ocenia Bloomberg. "Podczas gdy działania obronne Ukrainy są wspierana idącą w miliardy dolarów pomocą militarną z USA i Europy, Rosja musi polegać na własnych zasobach, by dostarczyć zaopatrzenie na front, gdy dochodzą do nas informacje o jej poważnych stratach" - zaznacza agencja. Przypomina, że według szacunków Pentagonu, na wojnie zginęło lub zostało rannych około 80 tys. rosyjskich żołnierzy, a armia tego kraju straciła ok. 4 tys. czołgów i innych pojazdów pancernych.
Wiele wskazuje na to, że Rosja szuka dodatkowych sił i środków nie tylko w Syrii, gdzie jest obecna militarnie od 2015 roku. Pojawiały się doniesienia o tym, że do walki na Ukrainie Kreml ściąga swoich żołnierzy rozlokowanych wcześniej w Osetii Południowej i Górskim Karabachu - zauważa Bloomberg.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Alarm. Zbiornikowiec-Zombie na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym