Do odblokowania ukraińskich portów nad Morzem Czarnym i umożliwienia eksportu ukraińskiego zboża niezbędny jest sprzęt wojskowy - ocenił szef litewskiej dyplomacji Gabrielius Landsbergis w poniedziałek przed posiedzeniem unijnych ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu.
"Unia Europejska ma narzędzia, by zakończyć wojnę (na Ukrainie) dużo szybciej. Zawsze je miała. Gdybyśmy spełnili nie 10 proc. ukraińskich próśb, a 90 proc., to wojna nie mogłaby trwać latami" - powiedział Landsbergis.
"Żeby otworzyć porty czarnomorskie, potrzebny jest sprzęt wojskowy. (...) Jeśli myślimy poważnie o rozwiązaniu kryzysu żywnościowego, to musimy potraktować poważnie obronę portów. Sprzęt jest już wysyłany na Ukrainę, widzimy to po stratach Rosjan. Niestety, nie ma innej drogi, żeby otworzyć Odessę i inne porty na południu Ukrainy. Są kraje UE, które mają potrzebny sprzęt i gdyby go dostarczyły, to myślę, że rozwiązalibyśmy kryzys dużo szybciej" - dodał szef litewskiego MSZ.
Fot. Depositphotos
Dwie osoby zginęły wskutek wybuchu podczas kąpieli w morzu w okolicach Odessy
Estonia i Finlandia opracują wspólną strategię obrony. "Możemy zamknąć Zatokę przed rosyjskimi okrętami"
Rosjanie przerzucają systemy S-300 przez okupowany Mariupol
Zełenski: wiem, że wrócimy na ukraiński Krym
Amerykanie wydobyli myśliwiec, który spadł z lotniskowca
Chińczycy ćwiczą niszczenie lotniskowców