Zarząd Kanału Sueskiego poinformował, że wyjątkowo duży statek przeznaczony do transportu samochodów, BYD Xi’an, przebył drogę prowadzącą przez cieśninę w ramach swojego pierwszego rejsu. Ma to być zapowiedź wzrostu ruchu morskiego w regionie po długim czasie posuchy, niemniej ostatnie wydarzenia nie napawają optymizmem.
Po ponad tygodniu od ataku na masowiec Eternity C na Morzu Czerwonym ogłoszono oficjalny skutek incydentu. W efekcie z 25 osób na pokładzie (załoga + ochrona), udało się uratować 10. 9 kolejnych uznano za zmarłe, a 6 kolejnych trafiło do niewoli jemeńskich bojowników Huti. To i nieco wcześniejszy atak na statek Magic Seas jest najkrwawszym i najbardziej niszczącym bilansem działań ugrupowania od początku prowadzonej agresji na żeglugę w rejonie od listopada 2023 roku.
Ekipy ratunkowe wyciągnęły z Morza Czerwonego czterech kolejnych członków załogi statku Eternity C, zatopionego przez Huti – trzech marynarzy oraz ochroniarza. Trwają poszukiwania kolejnych, choć wiadomo, że część załogantów została pojmana przez bojowników.
Ostatnie ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym skomplikowały na nowo sytuację firm żeglugowych, które miały nadzieję na ponowne wykorzystanie sprawdzonych szlaków między Azją i Europą. Tymczasem kilka chińskich kontenerowców otrzymało zezwolenie od Rosji na przepłynięcie w najbliższych miesiącach kontrolowaną przez Moskwę Północną Drogą Morską.
Po ataku i zatopieniu przez bojowników Huti drugiego, na początku lipca, masowca, rosną niepokoje związane z losem jego załogi. Nim Eternity C zatonął, marynarze, którzy przeżyli atak, opuścili pokład i los kilkunastu z nich pozostaje na ten moment nieznany. W dodatku istnieje zagrożenie, że trafią do niewoli napastników. O aktualnej sytuacji stale informuje dowództwo międzynarodowej operacji EUNAVFOR Aspides. Z kolei Huti opublikowali materiał wideo z zatopienia wspomnianego statku.
Ostrzelany przez rebeliantów Huti grecki masowiec Eternity C zatonął u wybrzeży Jemenu - podała w środę agencja Reutera. Dotychczas udało się uratować co najmniej pięciu członków załogi.
Masowiec MV Magic Seas, który został zaatakowany 6 lipca przez jemeńskich bojowników Huti, jest trzecim statkiem jaki zatonął od rozpoczęcia kryzysu w regionie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Choć załoga zdołała się ewakuować, to teraz jemeńskie ugrupowanie zaprezentowało materiał propagandowy, jak wchodzi na pokład jednostki, instaluje ładunki wybuchowe i zatapia. Przypomina to, że sytuacja w regionie wciąż pozostaje napięta, a ostatnie ataki na statki należą do najtragiczniejszych.
Ministerstwo spraw zagranicznych ChRL zaprzeczyło w środę, by chińskie wojsko skierowało laser na niemiecki samolot nad Morzem Czerwonym, co zarzucił im dzień wcześniej niemiecki resort dyplomacji.
Liczba zabitych w poniedziałkowym ataku na masowiec Eternity C na Morzu Czerwonym wzrosła do czterech - przekazała agencja Reutera. Była to druga w ostatnich dniach napaść na statek w tym rejonie od listopada 2024 r. Do pierwszej przyznali się jemeńscy rebelianci Huti.
Dwa ataki z użyciem załogowych, szybkich łodzi, na statki w rejonie Morza Czerwonego powodują międzynarodowy niepokój i przypominają, że żegluga w tym regionie, ważnym dla światowego transportu morskiego, wciąż pozostaje niebezpieczna. Po dłuższym okresie spokoju Zarząd Kanału Sueskiego bardzo liczył na powrót czołowych przewoźników i tym samym dużych statków na tę trasę. Prawdopodobnie tak się nie stanie i to jeszcze przez dłuższy czas.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie