PMK
- Globalne zapotrzebowanie na ropę będzie mocniej rosnąć niż przewidywano w przyszłym roku, choć ciężko z całkowitą pewnością przewidzieć skutki obniżenia produkcji tego surowca przez OPEC - twierdzi Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA).
W swoim miesięcznym raporcie IEA zmieniła prognozę wzrostu zapotrzebowania na ropę w przyszły roku z 120 tys. do 1,4 mln baryłek ropy dziennie (bdp). Eksperci przewidują zwiększenie konsumpcji ropy w Chinach i Rosji.
Przy takiej prognozie martwi fakt, że kraje OPEC podjęły decyzję o redukcji wydobycia ropy o 1,2 mln bdp do 32,5 bdp przez pierwsze pół roku 2017 roku. Inni producenci w tym Rosja, Oman i Meksyk zetną w tym czasie produkcję ropy o kolejne 558 tys. bdp.
W świetle tych faktów IEA przewiduje, że na rynku może zabraknąć nawet 600 tys. bdp.
- Jeżeli OPEC i inne kraje podążą tą drogą, to w pierwsze połowie przyszłego roku zaczną się kurczyć światowe zapasy ropy - twierdzą eksperci IEA.
- Cięcia obejmują tylko pół roku, więc na ostateczne prognozy przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jeżeli te zmiany okażą się sukcesem, producenci będą mogli się cieszyć się po raz pierwszy od dwóch lat ze stabilnych przychodów. Jeżeli jednak będzie to pomyłka, czeka nas 4 rok budowania zapasów ropy i jej niższej ceny - oceniają.
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek
Diehl Defence i Lockheed Martin łączą siły w zakresie obrony powietrznej dla sił morskich
Fincantieri rozpoczyna plan rozwoju stoczni. Podpisano koncesję na port w Ankonie
Navantia zbuduje okręty wsparcia dla brytyjskiej floty. Postęp programu Fleet Solid Support (FSS)
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO