pc/remontowa-rsb.pl
W stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku we wtorek zakończyła się operacja wodowania dwóch hybrydowych promów pasażersko-samochodowych budowanych na zamówienie brytyjskiego armatora Transport for London.
Po raz pierwszy w stoczni Remontowa Shipbuilding wodowane były równocześnie dwa statki z jednego doku. Operacja ta wymagała bardzo starannych przygotowań i dokładnych obliczeń. Było to możliwe dzięki zbliżonemu zaawansowaniu budowy obu promów, przekładającemu się na prawie identyczną masę, a co za tym idzie pływalność jednostek.
Pierwszym etapem operacji było przesunięcie obu jednostek na dok pływający. To bardzo skomplikowany i czasochłonny proces. Wymaga precyzyjnego kompensowania stopniowego obciążenia doku, tak aby nie doszło do uszkodzenia pomalowanej już finalnie podwodnej części kadłuba.
Po zakończeniu przesuwania promów, dok przeholowano na głębię, gdzie został zanurzony, a po sprawdzeniu szczelności obu kadłubów i armatury denno-burtowej – jednostki zostały wydokowane.
Obecnie rozpoczyna się etap przygotowań do uruchomienia zamontowanego wcześniej wyposażenia oraz systemów. Jednym z nich jest nowoczesny system oczyszczania spalin – szczególnie ważny, biorąc pod uwagę planowane wykorzystanie promów w przeprawie przez Tamizę, łączącej dzielnice Woolwich i North Woolwich.
Zamówione przez Anglików promy będą najbardziej ekologiczne na Tamizie. Zabiorą na pokład 150 pasażerów i 45 samochodów osobowych. Miejsce dla siebie będą mieli także rowerzyści. Na pokładzie ładunkowym w strefie pojazdów kołowych wydzielony zostanie dla nich specjalny obszar, odseparowany od stref poruszania się pasażerów pieszych.
Przyjazny dla środowiska napęd hybrydowy zapewni niższe koszty eksploatacji promów. Wyposażony będzie w dwa zespoły prądotwórcze z silnikami wysokoprężnymi. W normalnych warunkach będzie pracował tylko jeden z nich, a szczytowe zapotrzebowanie na moc wypełni energia elektryczna z baterii.
Zespoły prądotwórcze wyposażone zostaną również w systemy oczyszczania spalin: katalizatory SCR (Selective Catalytic Reduction) oraz filtry cząstek stałych DPF (Diesel Particulate Filter).
Na statkach zamontowane będą także cztery pędniki azymutalne napędzane zamontowanymi w pozycji pionowej silnikami elektrycznymi ze stałymi magnesami. Układy napędowe będą miały również specjalne zabezpieczenia na wypadek uszkodzenia części systemu.
Promy będą nosiły imiona legendarnych postaci: Ben Woollacott (tragicznie zmarły marynarz) oraz Dame Vera Lynn (brytyjska wokalistka, podczas II wojny światowej była jedną z głównych artystek estradowych).
Projekt techniczny jednostek przygotowało norweskie biuro projektowe LMG Marin, natomiast dokumentacje roboczą – biuro Remontowa Marine Design & Consulting, należące do Holdingu Remontowa. Będą spełniały wymogi agendy rządowej Maritime & Coastguard Agency oraz klasyfikatora Lloyds Register of Shipping.
Promy dla londyńczyków będą gotowe na początku czwartego kwartału 2018 r.
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek
Diehl Defence i Lockheed Martin łączą siły w zakresie obrony powietrznej dla sił morskich
Fincantieri rozpoczyna plan rozwoju stoczni. Podpisano koncesję na port w Ankonie
Navantia zbuduje okręty wsparcia dla brytyjskiej floty. Postęp programu Fleet Solid Support (FSS)
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej