PGZ Stocznia Wojenna zamknęła rok 2018 na minusie. W czerwcu tego roku na sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Witold Słowik podał, że gdyński zakład ubiegły rok zakończył wynikiem 26 mln zł straty, a po czterech miesiącach tego roku odnotował 9 mln zł straty. Władze PGZ Stoczni Wojennej poinformowały na początku tego miesiąca portal trójmiasto.pl, że od II półrocza 2019 roku stocznia posiada duży portfel zamówień, dzięki którym wkrótce „osiągnie zyski na zadowalającym poziomie”.

„Przeprowadzony proces restrukturyzacji, poprawy efektywności zarządzania oraz poniesione do tej pory nakłady inwestycyjne na infrastrukturę, głównie w obszarze utrzymania ruchu i budynków, pozwalają na realizację obecnych projektów sprawnie i rentownie” – poinformowały portal trojmiasto.pl władze PGZ Stoczni Wojennej.

W odpowiedzi przesłanej portalowi trójmiasto.pl dodano, że w stoczni przeprowadzono także działania mające na celu wzrost sprzedaży.
„W 2018 r. zaowocowały kontraktami, m.in. na dokończenie budowy okrętu patrolowego Ślązak i udziałem w budowie okrętu dla Marynarki Wojennej Szwecji, a w 2019 r. rozpoczęciem dużych projektów remontowych okrętów ORP Kościuszko, ORP Czernicki i ORP Arctowski. W sumie, w ciągu pierwszego półtora roku działalności Stocznia podpisała nowe kontrakty na przeszło 320 mln zł, które aktualnie są na różnym etapie realizacji” – poinformowały portal trójmiasto.pl władze PGZ Stoczni Wojennej.

Prezes PGZ Witold Słowik na wspominanej już czerwcowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa poinformował, że łączna wartość zamówienia na modernizację okrętów ORP Kościuszko, ORP Czernicki i ORP Arctowski, to ok. 200 mln zł.

– Mamy drugą stocznię Nauta, która też nie jest, mówiąc kolokwialnie, w najlepszej kondycji finansowej, więc chcemy jednak, żeby trochę z tego zamówienia było zrealizowane w stoczni Nauta. I w granicach minimum 20-30 mln z tych 200 mln będzie realizowała stocznia Nauta, czyli z tego zostaje dla Stoczni Wojennej ok. 170 mln. Natomiast tak naprawdę, żeby Stocznia Wojenna funkcjonowała, to potrzebuje minimum zamówień na 300 mln zł rocznie – powiedział Słowik.

O sytuacji PGZ Stoczni Wojennej mówił także pod koniec lipca tego roku podczas posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Marek Łapiński. Podkreślił, że rok 2018 był pierwszym rokiem funkcjonowania tej stoczni w nowej strukturze własnościowej.

– Dlatego główny wysiłek skupiono na wznowieniu uprawnień do działalności w dziedzinie obronności oraz wszystkich pochodnych związanych z przejęciem stoczni od syndyka masy upadłościowej – powiedział Łapiński.

Obecnie w PGZ Stoczni Wojennej trwa przerwa urlopowa.

„Informujemy, że w dniach 5-16 sierpnia w Stoczni obowiązuje przerwa urlopowa. Większość pracowników w tych dniach nie będzie dostępna. Zachęcamy do kontaktu i będziemy do Państwa dyspozycji od 19 sierpnia” – poinformowała w komunikacie PGZ Stocznia Wojenna.

PGZ Stocznia Wojenna powstała w 2017 roku. Jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, jednego z największych koncernów zbrojeniowych w Europie. Zakład działalność operacyjną rozpoczął 3 stycznia 2018, po przejęciu majątku Stoczni Marynarki Wojennej (SMW), która, począwszy od 1922 roku, związana była z Marynarką Wojenną RP. Zakup przedsiębiorstwa z ponad 95-letnią tradycją umożliwia Stoczni Wojennej wykorzystanie wysokorozwiniętej efektywności operacyjnej i rozwojowej, mającej na celu ochronę podstawowych interesów Rzeczypospolitej Polskiej. Stocznia dzisiaj, wypełniając powierzoną sobie misję, w istotny sposób przyczynia się do zwiększania potencjału polskiego przemysłu obronnego – informuje stocznia na stronie internetowej.