Najwyższe turbiny o największej mocy na świecie zmierzają do Stanów Zjednoczonych. Duński Orsted planuje wykorzystać te 12-megawatowe olbrzymy w projektach morskich farm wiatrowych u wybrzeża Maryland i New Jersey. 260-metrowe turbiny zostały wykonane przez General Electric Co.

Amerykańskie stany dążą do rozwoju farm wiatrowych na Atlantyku, aby zapewnić czystą energię miastom nadmorskim. Ogromne projekty spowodują radykalną zmianę sposobu, w jaki USA wytwarzają energię elektryczną i mogą dać początek przemysłowi o wartości 70 mld USD. To dobrze wróży dla GE i innych producentów turbin.

- Energetyka wiatrowa jest szybko rozwijającym się segmentem dla naszej firmy - powiedział w oświadczeniu Jerome Pecresse, dyrektor generalny GE Renewable Energy.

Przy wybrzeżu Maryland Orsed planuje zainstalować turbiny GE Haliade-X w ramach projektu Skipjack, którego ukończenie planowane jest na 2022 rok. W New Jersey deweloper wykorzysta je do projektu o mocy 1100 megawatów w pobliżu Atlantic City, który dostarczy energię do pół miliona domów od 2024 roku.

Pod rządami gubernatora Phila Murphy'ego w New Jersey postawiono sobie za cel, aby do 2030 roku uzyskać 3,5 gigawata energii z morskiego wiatru. Nowy Jork dąży do 9 gigawatów do 2035 roku, energii wystarczającej do zasilania nawet 6 milionów domów.