oprac. MN
Stratą w wysokości ok. 10 milionów euro może zakończyć się pierwszy kontrakt w szczecińskiej fabryce budującej fundamenty do morskich farm wiatrowych - donosi "Gazeta Polska Codziennie".
Według dziennika, przyczyną mają być błędy w zarządzaniu oraz koszty współpracy z zewnętrznymi doradcami i wykonawcami, które to wyniosły pięć milionów euro.
Pierwszy kontrakt podpisany z duńską firmą DONG obejmował wyprodukowanie 91 konstrukcji tzw. platform pośrednich do morskiej elektrowni wiatrowej. Szczeciński zakład podpisał też drugi kontrakt z Duńczykami na budowę 20 platform kratownicowych. Pierwszy i drugi są w trakcie realizacji.
Fabryka na wyspie Gryfia w Szczecinie powstała w połowie ubiegłego roku. Inwestycja była droższa niż pierwotnie zakładano. Wstępny kosztorys zamykał się kwotą 54 milionów euro. Ostatecznie zakład kosztował dwa razy więcej. W budowę były zaangażowane pieniądze pochodzące z dotacji z Unii Europejskiej, a także Ministerstwa Gospodarki.
W sierpniu tego roku główny udziałowiec fabryki - koncern Bilfinger - sprzedał 62 procent swoich udziałów niemieckiej grupie VTC z Monachium. Pozostały pakiet udziałów pozostaje w rękach polskiego państwowego funduszu Mars.
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth