Rekordowe półtora miliona ton przeładowanych towarów w 2020 roku w SPEED Sp. z o.o.! O potencjale nabrzeży, placów składowych, magazynów a także o trudnym doświadczeniu, jakim jest pandemia koronawirusa opowiedział nam Andrzej Grubalski, dyrektor handlowy spółki SPEED.

Speed działa na dwóch terminalach zlokalizowanych w porcie Gdańsk i Gdynia. Plany rozwojowe firmy zakładają dynamiczny rozwój działalności, w szczególności w Porcie Gdańsk. Jak wyglądała sytuacja przeładunków w terminalu w 2020 roku?

Jak mówi Andrzej Grubalski: "Patrząc przez pryzmat zrealizowanych przeładunków ubiegły rok można uznać za udany, w końcu łączny tonaż obsłużony na naszych terminalach wyniósł rekordowe półtora miliona ton. Przy naszych nabrzeżach cumowały 292 statki, a kolejne 32 obsłużyliśmy świadcząc usługi przeładunkowe dla innych terminali. Wzrósł również średni tonaż obsługiwanych przez nas statków. Stało się to możliwe dzięki rozpoczęciu operacji przeładunkowych w porcie w Gdańsku gdzie dysponujemy większym draftem a także na nowo wyremontowanym i udostępnionym Nabrzeżu Indyjskim w Gdyni.

Udało się tego dokonać bez udziału towarów, które w ubiegłych latach znacząco budowały nasz wolumen tj. drewno i kruszywa. W przypadku drewna istotny wpływ miał spadek sprzedaży papieru m.in: spowodowany delegowaniem pracowników na home office oraz całkowicie niekonkurencyjne ceny polskiego surowca w eksporcie. Z kolei kalkulacje dostaw kruszywa drogą morską okazywały się nieopłacalne w porównaniu do dostaw koleją. Pozostałych towarów było pod dostatkiem (w szczególności zbóż) i zdziwiłbym się gdyby którykolwiek z terminali nie poprawił swojego wyniku przeładunkowego. Niestety mimo rezultatu nie odbieram tego roku jako udanego. Jest to kolejny rok naszej działalności jako niezależnego terminalu przeładunkowego, a pomimo znaczących ilości przeładunków zarówno w Gdyni jak i w Gdańsku nasz potencjał pozostaje niewykorzystany.

Infrastruktury portowej nie przybywa, remontowane nabrzeża nie mają istotnego wpływu na wzrost obsługiwanych wolumenów, a te które są dostępne nie są efektywnie wykorzystane przez swoich gestorów. Zauważamy, że wykorzystanie istniejącego potencjału nabrzeży, placów składowych, magazynów można by zintensyfikować poprzez lepszą współpracę pomiędzy terminalami, powszechne stosownie ustawowej zasady ogólnodostępności infrastruktury, portowej, poprawie efektywności przeładunkowej niektórych terminali. Szacujemy, że przez niezrealizowane choć realne przeładunki, nasz tonaż w ubiegłym roku wyniósłby blisko 2 mln ton. Przypominam, że głównie obsługujemy jednostki ze średnim tonażem 4000 ton, przy nabrzeżach o niewielkim zanurzeniu. Posiadając dostęp do nabrzeża głębokowodnego nie mielibyśmy problemu aby pozyskać kolejne 500 tysięcy ton, dzięki temu, że jesteśmy sprawni w działaniu, akwizycji nowych towarów oraz szybko podejmowanym kluczowym decyzjom.

W dobie walki naszych portów o miano najlepszych na Bałtyku jest nam po prostu szkoda tych utraconych ton. Kolejnym wyzwaniem jest obsługa towarów dostarczanych lub odwożonych z portów koleją. Remont 3 stacji jednocześnie nie pozostawia pola manewru gestorom towarów kolejowych. W większości przypadków etapowanie prac budowlanych powoduje jedynie znaczne utrudnienia i zmniejszenie przepustowości, są jednak miejsca gdzie ruch pociągów jest wstrzymywany na czas wyłączeń powodując niezdolność nabrzeży do obsługi statków. Liczymy na niezmiennie dobrą współpracę z Zarządami Portów, które wspierają nas w każdej sprawie służącej zwiększaniu przeładowywanych wolumenów.

Nowe inwestycje drogowe, kolejowe i hydrotechniczne, uproszczenie procedur dla operatorów, dbanie o równy dostęp do ogólnodostępnej infrastruktury znacząco poprawiły efektywność nabrzeży przeładunkowych jest jednak wciąż wiele do zrobienia. Rynek wymusza na nas obsługę coraz większych statków, to z kolei do szybszych przeładunków, elastyczniejszych terminów podejść, szybszego dowozu czy odwozu z portu, większych placów i magazynów. Zarządy powinny nie ustawać w modernizacji nabrzeży w aspekcie nie tylko draftów ale i nacisków, rozbudowywać dostęp drogowy i kolejowy tak aby maksymalizować obsługiwane statki oraz stać na straży ogólnodostępności tej infrastruktury. Operatorzy powinni dostosowywać zaplecze magazynowe oraz technologie przeładunkowe w sposób umożliwiający sprawną obsługę większych jednostek. Tylko skorelowany rozwój wszystkich wyżej wymienionych elementów pozwoli na zwiększanie przeładunków w portach przy istniejących ich zasobach terenowych.

Cieszy mnie jednak fakt, że pomimo bardzo silnej konkurencji udaje nam się budować markę, która uwiarygadnia się na rynku terminali morskich, broni się solidnością, elastycznością oraz szybkością działania. Jesteśmy również jedynym przeładowcą operującym w Gdyni i w Gdańsku, powstałym od podstaw i w oparciu o kapitał założycieli. Mam nadzieję, że utrzymamy poziom ubiegłorocznych przeładunków jako bazę, a niektóre zaplanowane projekty uda się zrealizować pomimo ograniczeń, o których wspomniałem."

Czym zajmuje się SPEED?

SPEED Sp. z o.o. jest firmą rodzinną założoną w 1996. Przedsiębiorstwo rozpoczęło swoją działalność jako firma spedycyjna. Z biegiem lat firma inwestowała we własną flotę oraz powierzchnie magazynowe, aby umożliwić klientom korzystanie z bardziej kompleksowych usług. Kolejnym krokiem była koncentracja na przeładunkach portowych. Z początku jako operator zewnętrznego terminalu, a obecnie na własnych terminalach w Porcie Gdynia oraz Porcie Gdańsk. Dzięki ponad 20 letniemu doświadczeniu oraz posiadanym narzędziom SPEED jest w stanie obsługiwać klientów w zakresie: przeładunku towarów masowych suchych luzem, przeładunku towarów zjednostkowanych i drobnicowych oraz transportu drogowego, kolejowego i intermodalnego.