• <

MSZ i Ministerstwo Infrastruktury potwierdzają, Bałtyk jest dla Polski kluczowym obszarem rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski MSZ i Ministerstwo Infrastruktury potwierdzają, Bałtyk jest dla Polski kluczowym obszarem rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa
Fot. GospodarkaMorska.pl

Na terenie Portu Gdańsk odbyła się konferencja prasowa ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego oraz sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, wiceministra Arkadiusza Marchewki. Głównym tematem było bezpieczeństwo morskie oraz rola Morza Bałtyckiego dla polskiej gospodarki. Szczególną uwagę politycy poświęcili tu roli portów. Nie zabrakło tu jednak też innych tematów, w tym szczególnie komentowanego zatrzymania przez Izrael Global Sumud Flotilla z polskim posłem na pokładzie jednej z jednostek.

Wizyta polityków jest też połączona z zapoznaniem się z infrastrukturą portową oraz instalacjami energetycznymi. Radosław Sikorski podkreślił ich znaczenie w kontekście rozwoju gospodarki państwa, wskazując na fakt stania się przez Polskę 20. Gospodarką świata. Jednocześnie wskazał na wciąż widoczne zagrożenie dla kraju ze strony Rosji.

Fot. GospodarkaMorska.pl


– Bałtyk to kluczowy obszar nie tylko rozwoju gospodarczego, ale też zapewnienia Polsce i sojuszowi bezpieczeństwa. Infrastruktura krytyczna jest przedmiotem ataków. Są przerywane kable podwodne i rurociągi. Przez Morze Bałtyckie przepływa rosyjska flota cieni, zapewniająca środki na dalsze prowadzenie przez Rosję zbrodniczej wojny w Ukrainie. Porty są niezbędne, jeśli chodzi tak o zaopatrywanie Ukrainy, jak i zaopatrywanie Polski w energię, i węgiel, i gaz, i ropę naftową – przekazał.

Arkadiusz Marchewka przekazał, że wybór Portu Gdańsk na zaplanowany briefing jest nieprzypadkowy, gdyż odgrywa on coraz większą rolę w kwestii zapewnienia Polsce bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę stricte gospodarkę, jak i energetykę. Aby przeciwdziałać zagrożeniom rząd zainwestował w polskie porty miliardy złotych, a tworzone instalacje i infrastruktura służą zwiększaniu bezpieczeństwa energetycznego. Wymienił przy tym prowadzone lub zaplanowane przedsięwzięcia, ich funkcje oraz finansowanie.

– Obecnie w porcie Gdańsk realizujemy szereg inwestycji, które to bezpieczeństwo wzmacniają. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to są inwestycje potrzebne, dlatego w porty i w gospodarkę morską inwestujemy miliardy złotych. Z planowanego terminala instalacyjnego będą wypływać statki budujące farmy wiatrowe na Bałtyku dla PGE. Koszt inwestycji to ponad 900 milionów złotych ze środków Krajowego Planu Odbudowy. Inwestycja zostanie zakończona i oddana do użytku w drugiej połowie przyszłego roku, a Polska powiększy się o ponad 20 hektarów lądu. Oprócz tego realizujemy działania związane z budową Terminala Regazyfikacyjnego na Zatoce Gdańskiej, terminala FSRU, który powstaje dzięki zaangażowaniu spółki Gaz-System. Ministerstwo Infrastruktury i Urząd Morski prowadzą działania związane z budową infrastruktury dostępowej do tego terminala. Jej koszt to ponad 800 milionów złotych. Dzięki temu terminalowi, zostanie zaspokojone 30% zapotrzebowania Polski na gaz. Oprócz tego, w innych częściach polskiego wybrzeża, też dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy realizujemy działania, które pozwalają na zbudowanie portów serwisowych dla morskich farm wiatrowych. Koszt tych inwestycji to również ponad 700 milionów złotych – powiedział.

Obok prezentowanych planów wiceminister przypomniał liczby związane z przeładunkami w Porcie Gdańsk. W ubiegłym roku odnotowano rekordową ilość przeładowanych kontenerów 3,3 mln TEU. Po otwarciu w czerwcu tego roku nabrzeża T3 w terminalu Baltic Hub te liczby za 2025 rok są spodziewane nawet jeszcze wyższe. To ma dowodzić, jak wskazuje Arkadiusz Marchewka, że porty odgrywają coraz istotniejszą rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa Polsce. Aby utrzymać ten trend, władze przeznaczyły na gospodarkę morską środki budżetowe w wysokości 2,4 mld zł, ponad 400 mln zł więcej niż rok wcześniej.

Do innych przedsięwzięć należy proces budowy terminala zbożowego w porcie w Gdańsku, co ma z kolei związek z bezpieczeństwem żywnościowym. Obiekt ten będzie w 100% należał do Skarbu Państwa, a przedsięwzięcie związane z budową realizuje spółka należąca do Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Inwestycja pozwoli na zwiększenie zdolności przeładunkowych portów w Gdańsku o blisko milion ton do końca przyszłego roku. Następne fazy będą realizowane do 2027 i 2028 roku.

Briefing prasowy był okazją do przedstawienia stanowiska polityków na incydent z 2 października, gdy wieczorem doszło do ponownego zatrzymania wolontariuszy, próbujących dostać się do Strefy Gazy. Siły Morskie Izraela przejęły wchodzące w skład Global Sumud Flotilla statki i jachty, a wśród zatrzymanych osób jest polski poseł, Franciszek Sterczewski. Jego ostatni wpis na portalu X (dawniej Twitter) przed tym zdarzeniem wskazywał, że jednostki znajdowały się mniej niż 100 mil morskich od izraelskiego wybrzeża.

Zapytany o tę sprawę Radosław Sikorski powtórzył apel MSZ, aby „w pewne rejony świata nie podróżować”, podając jako przykłady Białoruś, Iran oraz Rosję, wskazując je jako kraje, które „po prostu biorą obywateli państwa chodni za zakładników”.

- Nie mam zakładników na wymianę. Jedziecie na własną odpowiedzialność. Apelujemy też, aby nie jeździć w rejony niebezpieczne. Zgadzam się z apelem włoską premier Meloni w tej sprawie. Kolejną kwestią jest zbyt wielka łatwość decyzja, mi zdaje się, poprzedniego rządu w uzyskiwaniu polskiej bandery dla niektórych małych jednostek. Służba Konsularna ratuje, pomaga Polakom w tarapatach. Natomiast immunitety poselskie oczywiście obowiązują tylko w kraju. Tak samo jak immunitety dyplomatyczne obowiązują tylko w tym kraju, w którym zostały przyznane. Więc jesteśmy jako Centrum Operacyjne, Służba Konsularna w kontakcie, ale jeszcze raz bardzo proszę o niepodróżowanie w rejonie bezpieczne – podkreślił.

Czytaj więcej: Zatrzymanie flotylli Sumud płynącej do Gazy oraz Wszystkie statki flotylli, którymi płynęli członkowie polskiej delegacji zostały zatrzymane. Załogi zostaną deportowane przez Izrael 

Szef resortu spraw zagranicznych był też spytany o sprawę przekazania stronie niemieckiej Wołodymyra Z., podejrzewanego o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream. Odpowiedział, że wszelkie pytania o zatrzymanie podejrzanego należy kierować do Ministerstwa Sprawiedliwości. Ponadto pierwszą decyzję w tej sprawie podjął już polski sąd. Z kolei w kwestii poruszonego podczas konferencji prasowej tematu prowokacji rosyjskiego GRU w Polsce zapowiedział, że jeśli Rosja nie zaprzestanie prowadzić wojny hybrydowej przeciwko Polsce i Europie, to będzie podejmował dalsze decyzje. Odniósł się do zagrożeń w ramach tzw. false flag i akcji dezinformacyjnych, jak przy okazji wykrycia nad Polską rosyjskich bezzałogowych pojazdów latających.

Czytaj więcej: Podejrzany o wysadzenie Nord Stream Wołodymyr Z. aresztowany na siedem dni

Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury został skonfrontowany ze stanowiskiem Polskiej Akademii Nauk, która skrytykowała fakt, że znalazły się środki na jednostki morskie dla uczelni, ale już nie dla tej instytucji, biorąc pod uwagę niemożność prowadzenia działań badawczych przez statek Oceania. Arkadiusz Marchewka przypomniał, że należący do Uniwersytetu Morskiego w Gdyni żaglowiec Dar Młodzieży ma 44 lata, a jego stan techniczny uniemożliwił mu rejs do japońskiej Osaki w związku z Expo 2025. Z kolei blisko 30-letni statek badawczy Nawigator, wykorzystywany przez Politechnikę Morską w Szczecinie, jest już mocno wyeksploatowany. Rolą tych placówek jest kształcenie kadr morskich, a posiadanie ku temu przeznaczonych jednostek, umożliwiających realizację praktyki na morzu, jest niezbędne.

- Te statki są niezbędne do tego, aby kształcić wysoko wykwalifikowane kadry morskie. Polska Akademia Nauk ma swoje potrzeby stricte związane z prowadzeniem badań naukowych, ale nie szkoleniem kadry naukowej. Te inwestycje są potrzebne, to narzędzia do pracy ze studentami i do pracy naukowców. To statki szkolno-badawcze będą mogły wykonywać wszelkiego rodzaju prace badawcze, służące badaniu morza. Naukowcy również z Polskiej Akademii Nauk też będą tam mile widziani. Profesorowie mówią wyłącznie o sprawach związanych z prowadzeniem badań naukowych, a uniwersytety, nasze uczelnie wyższe, oprócz tego, że będą prowadzić badania, bo mają do tego wysoko wykwalifikowaną kadrę, muszą spełniać warunki do tego, aby szkolić studentów zgodnie z konwencją STCW, którą Polska przyjęła. Jestem przekonany, pierwsze studenci zasługują na dobre miejsca, w których będą mogli zdobywać wiedzę, naukowcy na najnowocześniejszą technologię, a Polska po prostu na statek, żaglowiec, który będzie jej ambasadorem na morzach i ocenach całego świata – zaznaczył.

Wiceminister przypomniał też, że Ministerstwo Infrastruktury prowadzi nadzór nad Uniwersytetem Morskim w Gdyni i Politechniką Morską w Szczecinie. Polska Akademia Nauk resortowi nie podlega, niemniej jeśli będzie zgłaszane zapotrzebowanie i zostanie wypracowany koncept realizacji inwestycji, to jego zdaniem będzie to inicjatywa warta wspierania. Dodał też, że finansowanie nauki i edukacji to najlepsza inwestycja.

SOLID PORT_790_140_2024
Port Gdańsk Business Mixer 2025

Dziękujemy za wysłane grafiki.