Ogłoszony przez Urząd Morski w Gdyni przetarg na budowę pogłębiarki nie przyniósł oczekiwanego rozwiązania – złożona została tylko jedna oferta, która była dodatek zbyt droga.
Urząd Morski na budowę specjalistycznej jednostki chciał przeznaczyć 40 milionów złotych. Do przetargu stanęła jedna firma, ale przedsiębiorstwo Uudenkaupungin Työvene Oy z Finlandii oczekiwało za statek ponad 117 milionów.
Pogłębiarka miała funkcjonować głównie na Zalewie Wiślanym. – Wydobycie metra sześciennego przy pracach w zakresie kilkudziesięciu tysięcy metrów jest horrendalnie drogie, więc taki sprzęt jest konieczny, żebyśmy wyszli naprzeciw administracji i urzędowi, oszczędzając przy tym pieniądze podatników – powiedział Radiu Gdańsk dyrektor Urzędu Wiesław Piotrzkowski.
Pogłębianie toru wodnego będzie szczególnie konieczne po wybudowaniu kanału przez Mierzeję Wiślaną i ukończeniu toru wodnego przez Zalew Wiślany i rzekę Elbląg. Będzie to zadanie Urzędu Morskiego w Gdyni. Stąd też potrzeba pozyskania specjalistycznej nasiębiernej pogłębiarki ssąco-refulującej. Statek ma powstać w ciągu niecałych dwóch lat od podpisania umowy z wykonawcą. Pośród wymogów są przynajmniej dwa zamontowane na stałe żurawie i ładowność do 1000 metrów sześciennych.
W chińskiej stoczni zwodowano najnowszy okręt podwodny dla Pakistanu
Coraz większy nacisk na zrównoważony rozwój w żegludze ro-ro i dekarbonizację transportu
Masowce – królowie oceanów i portów
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym