Ilość towarów w najbardziej ruchliwym porcie w Stanach Zjednoczonych spadła w marcu o ponad 30%, ponieważ pandemia COVID-19 mocno uderzyło w globalny łańcuch dostaw.

Port Los Angeles przeładował w marcu 449 568 TEU, co oznacza spadek o 30,9% w porównaniu do ubiegłego roku. W pierwszym kwartale 2020 roku wolumen zmniejszył się o 18,5% w porównaniu do 2019 roku. Jak podał port, była to najniższa wynik od lutego 2009 roku.

- Dwa poważne problemy zakłóciły nasz łańcuch dostaw. Najpierw nastąpiła wojna handlowa między USA i Chinami, a teraz pandemia COVID-19 - powiedział Gene Seroka, dyrektor wykonawczy Port of Los Angeles. - Z uwagi na to, że detaliści i właściciele ładunków w USA zmniejszają liczbę zamówień, wolumeny są niewielkie, mimo że fabryki w Chinach zaczynają produkować więcej. W czasach kryzysu zdrowia publicznego musimy się liczyć z wielką niepewnością na rynku – dodał.

W marcu import spadł o 25,9% do 220 255 TEU w porównaniu do ubiegłego roku. Eksport spadł o 23,8% do 121 146 TEU. Liczba pustych kontenerów spadła o 44,5% do 108 168 TEU. Łącznie w marcu wolumen wyniósł 449 568 TEU.

Port w Los Angeles i kompleks portowy San Pedro Bay pozostają otwarte, wszystkie terminale działają, a amerykańska straż przybrzeżna sprawdza wszystkie statki napływające. Port służy obecnie również jako tymczasowy port macierzysty marynarki wojennej dla statku USNS Mercy.

W sąsiednim porcie Long Beach w marcu wolumen ładunków spadł o 6,4% w porównaniu z marcem 2019 roku. Ogółem przeładowano tam 517 663 TEU. Import spadł o 5% do 234 570 TEU, a eksport wzrósł o 10,7% do 145 442 TEU. Puste kontenery wysłane za granicę spadły o 21% do 137 652 TEU.

- Obawy zdrowotne związane z koronawirusem spowodowały anulowanie 19 rejsów do portu Long Beach w pierwszym kwartale 2020 roku, co przyczyniło się do 6,9% spadku przewozów towarowych w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami 2019 roku - poinformował Port w Long Beach.