Książę William wraz z małżonką Kate oficjalnie ochrzcili nowy brytyjski polarny statek badawczy - Sir David Attenborough. Jednostka została tak nazwana na cześć przyrodnika i dziennikarza Attenborougha, który w swojej dziesiątej dekadzie stał się działaczem na rzecz klimatu. Ceremonia odbyła się w stoczni w angielskim Birkenhead, gdzie powstał ten ogromny statek.

Kate, księżna Cambridge, nacisnęła żółty przycisk, aby uruchomić dźwignię, która zgodnie z morską tradycją rozbiła butelkę szampana na kadłubie statku.

Jej mąż książę William, wnuk królowej Elżbiety, powiedział w przemówieniu, że najnowocześniejszy statek pomoże poszerzyć globalną wiedzę o oceanach polarnych i ich wpływie na zmiany klimatu.

- Ponieważ zeszłotygodniowe protesty klimatyczne na całym świecie oraz wczorajszy raport na temat naszych oceanów i zamarzniętych regionów wykazały, że nigdy nie było ważniejszego momentu, aby ten statek zaczął działać - powiedział.

93-letni przyrodnik powiedział, że nazwanie statku jego imieniem to największy zaszczyt.

- Wielkie problemy wymagają dogłębnych badań i faktów, aby je rozwiązać, i właśnie po to będzie ten unikatowy statek - powiedział.

Sir David Attenborough ma 129 metrów długości i może łamać lód do jednego metra grubości przy trzech węzłach (5,6 km na godzinę). Wymaga około 30 osób i może przewieźć do 60 naukowców oraz personel pomocniczy.

Od marca 2020 roku jednostka będzie prowadziła próby lodowe na półkuli północnej, a do pełnej służby wejdzie w październiku przyszłego roku.