Rośnie presja na największym armatorze kontenerowców na świecie. Po gruntowej restrukturyzacji oraz włączeniu do firmy Hamburg Sud, włodarze Maerska muszą się także martwić zmniejszeniem rating kredytowego.

Maersk spadł w rankingu Moody z poziomu Baa1 do Baa2 - oznacza to trudości dla firmy w otrzymaniu kolejnych kredytow. Moody prowadziła badanie Duńczyków od września.

Czołowy koncern żeglugowy na świecie zanotował 438 mln dolarów zysku w trzecim kwartale. To sporo mniej niż w tym samym okresie w zeszłym roku, gdy zysk wyniósł 778 mln dolarów. To efekt bardzo niskich stawek frachtowych kontenerowców.

Słabszy wynik finansowy był udziałem trzech podspółek Maersk: przewoźnika kontenerowego Maersk Line oraz APM Shipping Services i APM Terminals. Zysk zanotowano za to w spółkach offshore: Maersk Drilling i Maersk Oil.

- To mało satysfakcjonujący wynik, którego powodem są niskie ceny przewozu. Ale na tle reszty rynku nie mamy się czego wstydzić - mówi Soren Skou, prezes grupy Maersk. - W szczególności cieszymy się z inwestycji APM Terminals i Maersk Oil oraz obrony przez Maersk Line pozycji lidera żeglugi kontenerowej – dodał.