Duńskie konsorcjum Femern A/S, odpowiedzialne za budowę tunelu między północnymi Niemcami a Danią, poinformowało w środę o spodziewanym opóźnieniu realizacji inwestycji. Oznacza to, że obiekt nie zostanie oddany do użytku w 2029 r., jak pierwotnie zakładano.
Powodem przesunięcia harmonogramu są problemy ze specjalistycznym statkiem „Ivy”, który na Morzu Bałtyckim ma montować elementy tunelu. Jednostka wciąż nie przeszła testów i nie uzyskała wymaganych zatwierdzeń. Opóźnienie oddania do eksploatacji statku szacowane jest na około 1,5 roku.
Według wykonawcy ukończenie inwestycji w planowanym wcześniej terminie staje się „bardzo mało prawdopodobne”.
Koszt budowy szacowany jest na ok. 7 mld euro. Tunel o długości 18 km połączy niemiecką wyspę Fehmarn z duńską wyspą Lolland i stanie się najdłuższym na świecie kolejowo-drogowym obiektem podmorskim. Inwestycja ma skrócić czas podróży między Hamburgiem a Kopenhagą, a także ułatwić dojazd samochodem z Polski do Skandynawii.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny