Globalna sieć portów, kontenerowców i firm żeglugowych jest zaplątana niczym węzeł gordyjski. Restrykcje koronawirusowe, kryzys kontenerowy, problemy z logistyką sprawiają, że jesteśmy świadkami globalnych zatorów portowych, zakłócających łańcuchy dostaw.
Globalny kryzys kontenerowy jak rzep przyczepiony do psiego ogona nadal trapi globalny łańcuch dostaw. Zastoje w portach, nierównowaga kontenerowa, wysokie ceny transportu sprawiają, że przeciętny Kowalski odczuje na własnym portfelu lokalne konsekwencje globalnego kryzysu.
Praktycznie każdy kontener morski na świecie jest wyprodukowany w Chinach, które budują ponad 96 proc. światowych kontenerów do przewozu ładunków suchych. Chiński monopol kontenerowy stanowi gwóźdź do trumny globalnego łańcucha dostaw.
Afgańskie szlaki handlowe służą jako strategiczne punkty przecięcia dla łańcuchów dostaw w Azji Centralnej. Nieprzerwany przepływ handlowy przez te międzynarodowe korytarze, nawet w czasach wojen i konfliktów, stanowi potwierdzenie ich olbrzymiego potencjału.
Porty Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych doświadczają zatorów, które wpływają na łańcuchy dostaw. Zalew kontenerów, zastoje w azjatyckich portach, trudna sytuacja na lądzie sprawiają, że być może w te święta zobaczymy Kevina samego w domu – ale tym razem bez prezentów.
Najnowsze wyniki Indeksu Szczęścia Marynarzy stanowią powód do niepokoju. Wskaźniki we wszystkich odpowiedziach spadły w porównaniu z I kwartałem br., z ogólnym spadkiem szczęścia do rekordowo niskiego poziomu od początku pandemii Covid-19.
Mamy do czynienia z ogólnoświatowym kryzysem związanym z brakiem kontenerów, zatorami w portach oraz wysoką konsumpcją. Kryzys kontenerowy wywołuje efekt domina w łańcuchach dostaw, zakłócając globalny handel.
Dwa największe porty świata, Ningbo-Zhoushan oraz Szanghaj doświadczają kolejnych zatorów z racji bezprecedensowej ilości statków powracających do chińskich portów, jak również kolejnych ognisk koronawirusa, wywołując spustoszenie w globalnym łańcuchu dostaw.
Międzynarodowa Organizacja Morska wezwała do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o połowę do 2050 r. Wśród potencjalnych paliw mających doprowadzić do zeromisyjności światowej floty, wodór jawi się jako najpoważniejszy kandydat.
Chiny zmniejszają wolumen zamówień na rudy żelaza z Australii, stopniowo dążąc do zmniejszenia zależności od tamtejszych dostaw. Żelazny krok Chin budzi uzasadnione zainteresowanie, ponieważ wpływa na globalną gospodarkę morską, począwszy od transportu, a na budowie statków skończywszy.
Polscy żeglarze z awansem na Igrzyska Olimpijskie
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
10 plaż na letni relaks w Kołobrzegu
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Zagrożenia z dna Bałtyku przedmiotem obrad komisji sejmowej
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG