• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Sankcje wobec Rosji a transport morski. Czy są dziurawe jak sito?

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Sankcje wobec Rosji a transport morski. Czy są dziurawe jak sito?

Partnerzy portalu

Sankcje wobec Rosji a transport morski. Czy są dziurawe jak sito? - GospodarkaMorska.pl
Fot. Pixabay

Za nami miesiąc funkcjonowania kolejnego, ósmego już pakietu sankcji unijnych wobec Moskwy. Czy sankcje wobec Rosji wywierają wpływ na eksport drogą morską? Jakie perspektywy stoją przed rosyjską flotą handlową w najbliższych miesiącach? 

Moskwa latami wzbogacała się poprzez eksport ropy naftowej - do czasu, gdy podjęła interwencję zbrojną na Ukrainę. 

Mimo konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, gdzie wiele państw zapowiedziało sankcję wobec Rosji, zaś kolejne pakiety sankcji ze strony Unii Europejskiej mają miejsce, sytuacja rosyjskiego eksportu ropy naftowej z perspektywy gospodarki morskiej nie jest tak tragiczna, jak mogłaby się wydawać. 

Pod koniec października sprzedaż rosyjskiej ropy nadal kwitła. 

Rosyjski eksport ropy drogą morską wyniósł w ubiegłym miesiącu średnio 3,4 mln baryłek dziennie, co oznacza wzrost o 2,5 proc. w stosunku do roku poprzedniego, jak wynika z danych Kpler. W ciągu ośmiu miesięcy od inwazji, średni eksport ropy z Rosji wzrósł o 12 proc. w porównaniu do ośmiu miesięcy przed konfliktem ukraińsko-rosyjskim.

Jeśli chodzi o Unię Europejską zmniejszyła swoją zależność od morskiego importu ropy z Rosji od czasu rozpoczęcia wojny. Według przywoływanego już Kpler, unijny import rosyjskiej ropy morskiej wynosił średnio 1,1 mln baryłek dziennie w ciągu ośmiu miesięcy od rozpoczęcia wojny, co oznacza spadek o 31 proc. w stosunku do ośmiu miesięcy przed konfliktem.

Co więcej, kolejny już pakiet sankcji unijnych ma za zadanie w dalszym stopniu ograniczyć pole działania Moskwy na arenie międzynarodowej – w tym w sektorze morskim.

Ósmy pakiet unijnych sankcji przeciw Moskwie 

W odpowiedzi na eskalację rosyjskich działań i nielegalną aneksję terytoriów Ukrainy, Unia Europejska przyjęła 6 października kolejny, ósmy pakiet sankcji.

Rosyjski Morski Rejestr Statków zostanie całkowicie zakazany w ramach najnowszej rundy sankcji zatwierdzonych przez Unię Europejską.

Środki zawarte w ósmym pakiecie sankcji UE obejmują również ramy do zastosowania limitu cenowego na rosyjską ropę naftową i rozszerzenie listy zastrzeżonych pozycji i usług, które już wcześniej były przedmiotem działań mających na celu ograniczenie rosyjskiej gospodarki i zdolności Kremla do prowadzenia wojny.

Uzgodniony pakiet wprowadza do prawodawstwa UE podstawę do wprowadzenia pułapu cenowego związanego z transportem morskim rosyjskiej ropy naftowej dla państw trzecich oraz dalszych ograniczeń w transporcie morskim ropy naftowej i produktów naftowych do państw trzecich. 

Nowe sankcje rozszerzają też zakaz importu z Rosji stali i wyrobów stalowych, zakazują importu pulpy drzewnej i papieru, a także niektórych rodzajów maszyn, urządzeń i chemikaliów, metali szlachetnych i kamieni używanych w jubilerstwie, tworzyw sztucznych i papierosów.

Sankcje zakazują również eksportu unijnych towarów używanych w lotnictwie, rozszerzają zakaz eksportu komponentów elektrycznych, w tym niektórych półprzewodników, a także zakazują przedmiotów, które mogą być używane przez rosyjskie wojsko i policję.

Rosyjski handel morski pozostaje stabilny pomimo kolejnych fal sankcji nakładanych na Moskwę przez Unię Europejską, Stany Zjednoczone oraz Wielką Brytanię.

Kto robi morski geszeft z Moskwą?

Międzynarodowy handel morski Rosji szybko dostosował się do reżimu sankcji, znajdując alternatywnych partnerów handlowych.

W pierwszym półroczu br., Algieria, Bułgaria, Chiny, Indie, Meksyk, Mołdawia, Słowenia, Turcja czy też Zjednoczone Emiraty Arabskie przyjęły większą liczbę statków pływających pod rosyjską banderą w porównaniu z tym samym okresem w roku ubiegłym. 

Turcja i Chiny znacząco zwiększyły swoją ekspozycję na handel z Rosją, przyjmując w drugim kwartale br. odpowiednio 26 proc. i 12 proc. odpływających statków. W ubiegłym roku było to odpowiednio 19 proc. i 7 proc.

Państwo Środka jest głównym nabywcą rosyjskiej ropy od początku wojny. Nawet jeśli Rosja znajdzie wystarczającą ilość tankowców do przewożenia swojego eksportu po upływie terminu sankcji UE, Moskwa nadal potrzebuje Chin, jednak perspektywy nie jawią się w różowych barwach.

Państwowa chińska spółka Sinopec w dużej mierze przestała kupować rosyjską ropę, a ChinaOil i CNOOC w dużej mierze przestały handlować rosyjską ropą. Chińskie firmy prawdopodobnie nie wznowią działalności bez zapewnień Waszyngtonu, że nie zostaną ukarane za handel z Rosją.

Flota cieni w służbie rosyjskiej ropy?

Jeśli właściciele tankowców, korzystający z zachodnich ubezpieczeń i zawierający transakcje w dolarach amerykańskich, zostaną skutecznie wyeliminowani z handlu przez niepewność związaną z sankcjami względem Rosji, wówczas w grze pozostaje tak zwana "flota cieni".

Flotę cieni stanowią starsze tankowce o nieprzejrzystej strukturze własności, które nie przeprowadzają transakcji w dolarach ani nie korzystają z zachodnich ubezpieczeń. Flota cieni rozrosła się w ostatnich latach, by przewozić objętą sankcjami irańską i wenezuelską ropę do Chin. W obecnej sytuacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, flota cieni zaangażowana jest w rosyjski eksport. 

Czy flota cieni może utrzymać rosyjski eksport na zadowalającym poziomie? Nie. Nawet gdyby cała flota cieni przeszła na rosyjską służbę, byłoby to nieefektywne w porównaniu do funkcjonowania zgodnie z międzynarodowymi regulacjami. A nie zapominajmy, że pętla na gospodarczym gardle Moskwy coraz bardziej się zaciska.

Konkluzje

Jedną z głównych cech kolejnego pakietu sankcji unijnych wymierzonych w Moskwie jest zgoda UE na wprowadzenie limitu cenowego na eksport surowca z Rosji drogą morską do państw trzecich. Ma ona za zadanie zaostrzenie unijnego embarga na import ropy, które wejdzie w życie 5 grudnia br., jak również produktów naftowych (wejdzie w życie 6 lutego 2023 r.).

Moskwa nie pozostaje bierna wobec kolejnych restrykcji. 

W odpowiedzi na zapowiedź uruchomienia mechanizmu price cap względem rosyjskiej ropy, Kreml zapowiada ograniczenie wydobycia, by windując ceny na globalnym rynku, rekompensować straty wynikające z ograniczeń eksportowych. 

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.