• <
mewo_2022

Gazociągi na linii ognia. Nord Stream a sprawa polska

Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Gazociągi na linii ognia. Nord Stream a sprawa polska

Partnerzy portalu

Gazociągi na linii ognia. Nord Stream a sprawa polska - GospodarkaMorska.pl
Układanie lądowej części gazociągu Baltic Pipe, źródło: Energinet

Podejrzenie sabotażu w uszkodzonych gazociągach Nord Stream 1 i Nord Stream 2 po raz kolejny wskazuje na konieczność dywersyfikacji źródeł energetycznych. Jak w kontekście uszkodzonych gazociągów prezentuje się Polska, z nowo oddanym Baltic Pipe i Terminalem LNG w Świnoujściu?

27 września br. wykryto wycieki w obu gazociągach Nord Stream 1 i Nord Stream 2, co wywołało spekulacje o możliwym sabotażu instalacji oraz kolejnym elementem dokładającym swój udział do niekorzystnego położenia energetycznego Europy. Jednocześnie tego samego dnia dokonano otwarcia gazociągu Baltic Pipe, dywersyfikującego polskie źródła gazu.

Globalne rynki gazu doświadczyły olbrzymich zmian w wyniku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Ceny rosną do rekordowych poziomów na całym globie, a nabywcy poszukują realnych alternatyw dla rosyjskiego gazu. Według Wood Mackenzie, od początku roku kraje europejskie zwiększyły import LNG o 49 proc. Dostawcy LNG, którzy mogą wypełnić pustkę po spotykającej się z embargami Rosji i skorzystać z wysokich cen, otrzymali wspaniałą szansę.

W kontekście uszkodzonych gazociągów oraz trudnej sytuacji energetycznej w Europie zasadne jest zastanowienie się, jak na tym tle wygląda Polska, wraz z czołowymi inwestycjami ostatnich lat: wspomnianym już Baltic Pipe oraz Terminalem LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu.

Przypadek? Nie sądzę


Biorąc pod uwagę doniesienia o wybuchach i statystyczne prawdopodobieństwo wystąpienia trzech wypadków tego samego dnia, sabotaż wydaje się pewny.

Gospodarka Morska
Mapa Nord Stream 2. Źródło: Berria egunkaria, CC BY-SA 4.0 via Wikimedia Commons


Rosyjski Gazprom potencjalnie może skorzystać na uszkodzonych gazociągach, powołując się na siłę wyższą. Taki krok zmniejszy ryzyko roszczeń odszkodowawczych za niedostarczone ilości gazu do Europy przez Nord Stream 1. Jednocześnie taki sposób działania nie wyjaśnia zasadności szkód wyrządzonych Nord Stream 2.

Co istotne, uszkodzenia gazociągów zbiegły się z inauguracją Baltic Pipe dostarczającego norweski gaz do Polski, więc trudno wierzyć w sumę przypadkowych zdarzeń.

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta


Potencjalna konkurencja Nord Stream 2 sprawiłaby, że Ukraina straciłaby znaczną część dochodów pochodzących z eksportu gazu. Ukraina straciłaby również wpływ na Europę Zachodnią, ponieważ jej rurociągi stałyby się przestarzałe. Wyeliminowanie możliwości dostaw gazu przez Nord Stream wzmacnia pozycję Ukrainy.

Wybuchy usunęły pewną opcjonalność i tym samym zmieniły stan planszy dla niektórych graczy. Moskwa straciła możliwość zaoferowania przywrócenia dostaw gazu do Europy w zamian za ustępstwa ze strony Zachodu. Dla Europy nie ma już ryzyka, że wiążące kontrakty na zakup droższego gazu staną się stratne, jeśli Rosja po deeskalacji (potencjalnie) zaleje rynek tanim gazem.

Lepiej dmuchać na zimne: Baltic Pipe i Terminal LNG w Świnoujściu


27 września został oficjalnie otwarty gazociąg Baltic Pipe. Wydarzenie to oznacza zakończenie procesu budowy kluczowej trasy, którą będzie można transportować gaz z Norwegii przez Danię do Polski i krajów sąsiednich.

Baltic Pipe umożliwi import do 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie z Norwegii do Polski oraz transport 3 mld metrów sześciennych gazu z Polski do Danii.

Gospodarka Morska
Mapa Baltic Pipe. Źródło: Gaz-System


Projekt wspierany przez transeuropejskie sieci energetyczne zwiększa dywersyfikację dostaw gazu w Europie Środkowo-Wschodniej i krajach bałtyckich poprzez otwarcie nowej trasy importu z Morza Północnego do Unii Europejskiej.

Baltic Pipe jest trzecim kluczowym projektem infrastrukturalnym, wspieranym przez Instrument „Łącząc Europę” (Connecting Europe Facility – CEF), który został oddany do użytku w tym roku w Polsce. Poprzednimi dwoma były połączenie Polska-Litwa (GIPL) otwarte w maju oraz interkonektor Polska-Słowacja w sierpniu.

Co tyczy terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, to obecne możliwości regazyfikacyjne są poziomie 7,5 mld metrów sześciennych, zaś w przyszłym roku planowanej jest zwiększenie moc regazyfikacyjną do 10 mld metrów sześciennych.

Jak informuje Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w komunikacie z 4 października br., w okresie od lipca do września br. spółka odebrała w Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu 14 ładunków LNG. Dodatkowe 3 dostawy Grupa PGNiG sprowadziła poprzez terminal w litewskiej Kłajpedzie. Łącznie od początku roku Grupa Kapitałowa PGNiG odebrała 46 ładunków, co odpowiada ok. 4,5 mld m sześc. surowca po regazyfikacji, z czego do Świnoujścia trafiło 40 dostaw.

Konkluzje


Chociaż ceny gazu znacznie spadły od szczytowego poziomu, uszkodzenie gazociągów wywołało gwałtowny wzrost cen w Europie. Pytania dotyczące dostaw rosyjskiego gazu przez alternatywne rurociągi pozostają aktualne. Rosja nadal ma fizyczne możliwości zwiększenia dostaw gazu do Europy, opierając się na gazociągu jamalskiego.

W obliczu europejskiego kryzysu energetycznego wywołanego konfliktem ukraińsko-rosyjskim oraz zależnością Europy od Moskwy, również Polska ponosi konsekwencje rozgrywki na geopolitycznej szachownicy.

Działający od kilku lat Terminal LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu oraz uruchomiony pod koniec września gazociąg Baltic Pipe stanowią istotne elementy bezpieczeństwa energetycznego, które umożliwiają dywersyfikację importu gazu ziemnego.

Czy to wystarcza? Z pewnością nie, ale stanowi kierunek działań, którym nadal należy podążać, korzystając z położenia między Zachodem a Wschodem.


Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.