Rynek przewozów ciężkich i ponadgabarytowych realizowany przede wszystkim drobnicowcami wielozadaniowymi nadal osiągał słabe wyniki, a branżowe indeksy dotyczące tego segmentu notowały spadki. Sytuacja ta wynika z nadal słabej podaży ładunków inwestycyjnych w porównaniu do poprzednich lat a także istniejącej poważnej konkurencji ze strony innych typów statków, tj. masowce, kontenerowce, a także statki ro-ro.
Jak podają statystyki w ostatnich tygodniach i miesiącach na rynek wprowadzono bardzo dużą ilość nowego tonażu kontenerowego o pojemności kilkuset tysięcy TEU. Szczególnie widoczne wzrosty w tym zakresie były widoczne u światowych gigantów, tj. MSC i Maersk. W kolejnych miesiącach przewiduje się dalsze intensywne dostawy nowego tonażu kontenerowego.
Ostatnie tygodnie to raczej spadki warunków frachtowych i czarterowych dla tonażu zbiornikowcowego. Z kolei dla przewozów masowych można było mówić o pewnej stabilizacji.
Pomimo tego, że ilość nowych zamówień statków wzrasta, to nadal są to ilości poniżej poziomów z 2022 roku. Większość z kontraktowanych do budowy nowych jednostek jest zamawianych na zasadach spekulacyjnych. Oznacza to, że armatorzy, czy też szerzej inwestorzy, obserwując rynek wierzą, że znajdą zatrudnienie na zamówione jednostki w późniejszym okresie.
W miesiącu sierpniu międzynarodowy rynek ubezpieczeń morskich odnotował 65 zgłoszonych i zarejestrowanych wypadków morskich. W lipcu było ich 76, natomiast w czerwcu 55. Jak zatem wyglądał ostatni miesiąc pod względem wypadków oraz incydentów na morzach i oceanach świata w większych szczegółach? Jakie były trendy i szczegóły najważniejszych i najbardziej medialnych zdarzeń? Z czym się to wiązało? O najważniejszych wydarzeniach ubiegłego miesiąca w telegraficznym skrócie w naszym cyklicznym, comiesięcznym raporcie.
Ostatnie tygodnie to potwierdzenie dotychczasowych trendów w inwestycjach tonażowych i stosunkowo elastyczne odbicie tego, co dzieje się na rynku frachtowym i czarterowym.
Jak pokazują dane rynkowe wybranych segmentów żeglugi w ostatnich tygodniach parametry zaczęły się poprawiać. Czy jest to początek stałej tendencji, czy tylko chwilowe wzrosty wynikające wprost z sytuacji i warunków rynkowych? Okres kilku tygodni jest zbyt krótki do przeprowadzenia takiej analizy, jednakże zapatrywania analityków są umiarkowanie optymistyczne.
Na rynku przewozów masowych kontynuowana była stabilizacja warunków frachtowych i czarterowych, ale wskaźniki nadal oscylowały na niskich poziomach. Na całym świecie zauważalnie wzrasta ilość eksportowanej ropy naftowej. W okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku wzrost załadunków tego towaru wyniósł (plus) 8,9 % w skali liczonej rok do roku. Wśród krajów, gdzie notuje się wzrosty znajduje się również Rosja - 7,6%.
W trakcie wakacyjnych tygodni pomimo trwających okresów urlopowych odnotowywano sporo transakcji tonażem masowym. Stosunkowo dużo było też inwestycji w zbiornikowce do przewozu ropy naftowej i produktów ropopochodnych. I tak też te trendy były obecne w całej połowie 2023 r., gdzie więcej było transakcji związanych z tankowcami niż z masowcami. Nieco mniej było za to w ostatnim czasie inwestycji w gazowce, ale w jednym z tygodni pojawił się spory pakiet nowych kontraktów.
Lipiec to kolejny miesiąc roku pełen wydarzeń wypadków i zdarzeń morskich. Okres ten obfitował w wiele awarii napędów statków, skutkujących ich niebezpiecznym dla innych jednostek dryfowaniem lub nawet kolizjami. Najbardziej spektakularnym i niebezpiecznym wydarzeniem w tym miesiącu był jednak wybuch pożaru na samochodowcu płynącym z Niemiec do Egiptu z ładunkiem aut, gdzie zarzewiem ognia był najprawdopodobniej jeden z akumulatorów, znajdujących się w samochodzie elektrycznym.
UNCTAD wzywa do dekarbonizacji żeglugi. Ponad 100 tys. statków do wymiany i modernizacji
Norwegia – kurs na zieloną żeglugę. Polska już trochę uczestniczy w programie
Ponad milion migrantów dotarło przez morze do Włoch w ciągu dekady
Rozliczenia marynarzy: Chiny, od 2024 roku zmiana umowy podatkowej
Raportowanie ESG: diabeł tkwi w szczegółach - wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
Rosyjski ro-ro dryfował kilka dni zanim wezwał pomoc