Jak wskazują na to dane Gold Destiny oraz inne dane rynkowe w ostatnich tygodniach doszło do zintensyfikowania inwestycji tonażowych w segmentach masowców i tankowców. Beneficjentem ożywienia po części okazał się również rynek gazowców.
O istotnych wydarzeniach w segmentach żeglugi: masowej i zbiornikowcowej piszemy w naszym cyklicznym raporcie rynku żeglugowego. Omawiamy szczegóły tych zdarzeń oraz najważniejsze bieżące trendy z dalszymi najbardziej prawdopodobnymi perspektywami.
Ostatnie tygodnie to raczej stabilizacja warunków frachtowych i czarterowych wokół określonych zakresów parametrów rynku segmentu masowców i zbiornikowców. Krótkoterminowe tendencje mogą wskazywać na drobne korekty w dół czołowych indykatorów, wskazujących na kondycję żeglugi.
Jak wskazują na to dane Gold Destiny oraz inne dane rynkowe w ostatnie tygodnie doszło do zintensyfikowania inwestycji tonażowych w segmentach masowców i tankowców. Beneficjentem ożywienia po części okazał się również rynek gazowców.
Ostatni miesiąc pierwszego kwartału roku to nie tylko nadal napięta sytuacja międzynarodowa na wielu akwenach świata, skutkująca ograniczonym bezpieczeństwem żeglugi i pierwszymi śmiertelnymi ofiarami wśród cywilnych marynarzy, ale również jedna z największych katastrof z udziałem statku handlowego w ostatnich latach. Zderzenie dużego kontenerowca oceanicznego z mostem w Baltimore USA, bo o tym wypadku mowa będzie miało szereg wielopłaszczyznowych konsekwencji.
Kolejne tygodnie pierwszego kwartału 2024 roku to obserwowana wzmożona aktywność inwestycji tonażowych wielu typów jednostek. Wzrosty nie wynikają jednak z dynamicznego rozwoju rynku frachtowego. Wręcz przeciwnie wzrosty wolumenów ładunków, np. skonteneryzowanych są nadal niższe niż wzrosty pojemności dostępnego na rynku tonażu. Występujący niedobór tonażu na wielu szlakach wynika z kryzysów, które mocno uderzają w żeglugę.
Ostatnie tygodnie to dalsze reperkusje światowego chaosu i panujących na szlakach żeglugowych niebezpieczeństw. Ma to swój oddźwięk również w kosztach, jakie musi ponosić żegluga. Chodzi tutaj przede wszystkim o wzrost kosztów eksploatacji statków między innymi na skutek potrzeby zachowania ich większego bezpieczeństwa. Oprócz dłuższych tras, stosowanej zwiększonej ochrony i środków bezpieczeństwa na rynku obserwuje się wysokie stawki ubezpieczeniowe np. od tzw. ryzyk wojny (ang. war risks).
Kolejne tygodnie 2024 roku to intensyfikacja inwestycji tonażowych w segmentach: masowym i zbiornikowcowym. Jak podawały źródła shipbrokerskie i analityczne, w tym Golden Destiny sporo było transakcji kupna – sprzedaży używanych jednostek. Bardzo dużo odnotowywano też nowych zamówień, natomiast złomowań było nadal mało.
Miesiąc luty to przede wszystkim kontynuacja niebezpiecznych zdarzeń dotyczących ataków na statki handlowe na Morzu Czerwonym i na Zatoce Adeńskiej. Łącznie od listopada 2023 roku takich ataków było już ponad 50. Sytuacja spowodowała zaangażowanie sił marynarki wojennej wielu krajów, które starają się chronić szlaki handlowe, ale nie jest to do końca skuteczne. Z tego też względu bardzo duża liczba armatorów przekierowała swoje jednostki na trasy okrężne, co spowodowało liczne opóźnienia i wzrost kosztów transportu.
Ostatnie tygodnie to olbrzymi wpływ na międzynarodową żeglugę sytuacji kryzysowej na Morzu Czerwonym, a także efekty ograniczeń przejść statków przez Kanał Panamski, wynikające z rekordowo niskiego stanu wód w jeziorze Gatun. To przede wszystkim właśnie przez te wydarzenia i wydłużone trasy statków światowej floty skutkujące ograniczonymi dostępnymi przestrzeniami ładunkowymi powiększały się koszty transportu morskiego. Wzrastały przez to oferowane na rynku również stawki frachtowe i czarterowe.
Władze USA ogłaszają pięcioletni harmonogram dzierżaw morskich farm wiatrowych
H2POLAND: wodór jest wielką szansą, ale też zagadką
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
U brzegów Namibii odkryto jedno z największych złóż ropy naftowej
Konosament – wydanie ładunku na podstawie LOI
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników