• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Raport wypadków i zdarzeń morskich – luty 2024 r.

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Raport wypadków i zdarzeń morskich – luty 2024 r.

Partnerzy portalu

Miesiąc luty to przede wszystkim kontynuacja niebezpiecznych zdarzeń dotyczących ataków na statki handlowe na Morzu Czerwonym i na Zatoce Adeńskiej. Łącznie od listopada 2023 roku takich ataków było już ponad 50. Sytuacja spowodowała zaangażowanie sił marynarki wojennej wielu krajów, które starają się chronić szlaki handlowe, ale nie jest to do końca skuteczne. Z tego też względu bardzo duża liczba armatorów przekierowała swoje jednostki na trasy okrężne, co spowodowało liczne opóźnienia i wzrost kosztów transportu. Poza tym pojawiło się również wiele „tradycyjnych” wypadków i szkód spowodowanych kwestiami technicznymi, błędami załóg, czy też okresem zimowym i złą pogodą, która w konsekwencji doprowadzała do niebezpiecznych zajść, awarii oraz uszkodzeń.

Jak zatem wyglądał ostatni miesiąc pod względem wypadków oraz incydentów na morzach i oceanach świata w większych szczegółach? Jakie były główne, wiodące trendy i szczegóły najważniejszych i najbardziej medialnych zdarzeń? Z czym się to wiązało? O najważniejszych wydarzeniach ubiegłego miesiąca w telegraficznym skrócie w naszym cyklicznym, comiesięcznym raporcie.

Utrata steru


W dniu 11 lutego statek do przewozu żywego inwentarza, tzw. bydłowiec (ang. livestock carrier) o nazwie Al Kadrai (Nr IMO: 7819876) zgubił swój ster, będąc w odległości około 13 mil morskich od Skyros w Grecji. Niesterowalny statek został wzięty na hol przez jeden w wysłanych holowników. W późniejszym czasie dla zachowania większego bezpieczeństwa dołączył do niego również drugi holownik. Uszkodzony statek został doprowadzony w dniu 14 lutego do Ameplaki na Salaminie, skąd zabroniono mu wychodzić ponownie w morze do czasu wstawienia nowego steru.

Seria wejść na mieliznę


10 lutego chemikaliowiec Scanbio Viking (Nr IMO: 9010943) wszedł na mieliznę w rejonie Inner-Gleðivík w Djúpavog we wschodniej Islandii. Statek był w trakcie podróży z Gothenburga w Szwecji. Straż przybrzeżna zadysponowała dwa holowniki, ale nie były one w stanie dotrzeć do miejsca zdarzenia ze względu na aktualną wielkość pływów. Do odciążenia i wyciągnięcia statku z mielizny wykorzystano lądowe urządzenia taśmociągowe dzięki czemu tego samego dnia statek mógł zacumować w porcie  Gleðivík. Po zacumowaniu nurkowie przeprowadzili inspekcję pdowodnej części kadłuba, gdzie nie stwierdzili jego uszkodzeń. W wyniku wejścia na mieliznę doszło jednak do uszkodzenia śruby i steru.

W dniu 15 lutego na mieliznę u wybrzeży Kastamonu w Turcji wszedł wybudowany w 1995 roku masowiec Nordea Star (Nr IMO: 9124213). Aby ściągnąć statek z mielizny rozpoczęto proces wyładowania ładunku 6.497 ton mocznika (ang. urea). Przeładowany w worki towar przetransportowano do portu Inebolu. W międzyczasie straż przybrzeżna monitorowała teren, aby nie doszło do niebezpiecznego dla środowiska naturalnego wycieku paliwa i innych niebezpiecznych substancji. Po zakończeniu wyładunku i ocenie uszkodzeń statek odholowano w bezpieczne miejsce celem wykonania dalszych, bardziej szczegółowych inspekcji i niezbędnych napraw.

Również 15 lutego doszło do innego wejścia na mieliznę na płytkich wodach znajdujących się w rejonie nabrzeża Ohama portu Akita w Japonii. Tym razem był to cementowiec Fukuharu Maru (Nr IMO: 9873711). Do zdarzenia doszło podczas załadunku tego statku. Tego samego dnia udało się szczęśliwie ściągnąć jednostkę z mielizny za pomocą dwóch holowników.

Atak na Zatoce Adeńskiej


W dniu 16 lutego doszło do kolejnego atatku Huti na tankowiec na Zatoce Adeńskiej. Tym razem zaatakowany został zbiornikowiec Pollux (Nr IMO: 9243320) klasy Aframax zbudowany w 2003 roku, w którego stronę wystrzelono serię rakiet. Mimo tego jednostka doznała niewielkich uszkodzeń.

Kolejny atak na Zatoce Adeńskiej


18 lutego masowiec o Rubymar (Nr IMO: 9138898) wybudowany 1997 roku o nośności około 41 tys. ton płynący w kierunku północnym z ładunkiem 22 tys. ton nawozów został trafiony rakietą wystrzeloną przez jemeńskich Huti na Zatoce Adeńskiej. W wyniku uszkodzeń rejonu przedziału maszynowego utworzyła się na wodzie 40 km smuga paliwa okrętowego, a statek doznał mocnego przegłębienia na rufę. W dniu 2 marca statek dalej nabierał wodę. Trwały dyskusje na temat wydobycia i odholowania tego statku, jednakże będzie to bardzo trudne i niebezpieczne, więc nie wiadomo, czy jednostkę uda się uratować i nie zatonie ona całkowicie. Dodatkowo statek ma rzuconą jedną z kotwic a w okolicy znajdują się liczne podwodne linie kablowe, które mogą zostać uszkodzone w przypadku dryfu statku.  

Awaria silnika


20 lutego drobnicowiec Apollo Stella (Nr IMO: 9612478) znajdujący się u wybrzeży Japonii doznał awarii silnika i stanął w dryfie. Statek był w podróży z portu Klang do Hokkaido. Na pokładzie znajdowało się 17 członków indonezyjskiej załogi. 21 lutego inna jednostka wzięła statek na hol, aby bezpiecznie przeprowadzić ją do portu.

Kolizja dwóch promów

W dniu 21 lutego na skutek silnych wiatrów doszło do kolizji dwóch promów w porcie Arendal w Gothenburgu w Szwecji. Płynący z Immingham statek ro-ro Freesia Seaway (Nr IMO: 9274848) podchodził do nabrzeża, gdzie obok zacumowana była inna jednostka – Petunia Seaways (Nr IMO: 9259501). Ze względu na złe warunki pogodowe doszło do kolizji w trakcie cumowania do nabrzeża przybyłej jednostki. Według powstałych raportów szkodowych oba ze statków doznały jedynie niewielkich uszkodzeń. W pobliżu znajdowały się asystujące holowniki, a na pokładzie cumującej jednostki był pilot morski, co zapewne zapobiegło większym uszkodzeniom i stratom.

Akcja okrętu wojennego na Zatoce Adeńskiej


W dniu 22 lutego okręt wojenny marynarki wojennej Indii wziął udział w akcji osłaniania statku handlowego Islander (Nr IMO: 9136565). Statek został zaatakowany dronem lub rakietą na Zatoce Adeńskiej. Efektem ataku było zranienie jednego z załogantów i pożar. Islander nadał sygnał o pomoc a ze wsparciem podążył do niego właśnie indyjski okręt wojenny, który zabezpieczył statek. Podróż frachtowca do Egiptu musiała zostać przerwana i statek musiał zakotwiczyć na redzie Dżibuti.

Radosław Marciniak  

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.