Poluzowywanie obostrzeń przeciwpandemicznych w gospodarce chińskiej coraz bardziej pobudza ją, ale zauważane są też symptomy spowolnienia gospodarczego tego państwa jak i całego świata. Na innych rynkach nadal trwa bowiem chaos. Tworzą się zupełnie nowe rynki i nowe kierunki handlu morskiego. Z drugiej strony niektóre z dotychczasowych mniej uczęszczanych szlaków są coraz bardziej wzmacniane. Chodzi na przykład o transporty węgla z dalszych kierunków do Europy, tj. z Australii, czy też Republiki Południowej Afryki.
Odblokowywanie się gospodarki chińskiej może zwiastować wzrost produkcji, w tym budowy nowych statków. Jednakże nadal widać oznaki spowolnienia produkcji i proces ewentualnego jej zwiększania może potrwać bardzo długo. Jedno jest pewne - kryzys energetyczny zapewnia olbrzymi popyt na gazowce. Ale już od dłuższego czasu wzrastają ceny większości wszystkich typów statków zarówno nowych jak i używanych. Tymczasem na rynku recyklingu okrętowego trwa kontynuacja zastoju i atmosfery coraz większego kryzysu.
Rynek żeglugowy przechodzi intensywne i dynamiczne zmiany. Według wielu analityków gospodarka globalna będzie traciła coraz bardziej na rzecz gospodarki lokalnej. Będzie to miało również wpływ na logistykę morską. Ceny paliw osiągają bardzo wysokie poziomy, co ma oczywiście przełożenie na koszty armatorów i następnie oddziaływuje również na poziom stawek czarterowych i frachtowych, za które muszą płacić gestorzy ładunków. Finalnie wysokie koszty przekładają się na ceny indywidualnych produktów, które ponoszą klienci.
Przedstawiamy kolejną analizę wypadku morskiego w ramach naszego cyklu specjalistycznych tekstów dotyczących żeglugi i największych katastrof oraz wypadków morskich, które miały miejsce w przeszłości jak również obecnie. Tym razem nieco bardziej historycznie nawiązujemy do rocznicy zatonięcia w tajemniczych okolicznościach okrętu podwodnego ORP „Orzeł”.
Armatorzy i inwestorzy żeglugowi nadal są nieco bardziej aktywni w zakresie transakcji kupna – sprzedaży jednostek używanych praktycznie we wszystkich segmentach tonażowych, niż w kontraktowaniu budów nowych jednostek. Wyjątek w ostatnich tygodniach mógł stanowić rynek kontenerowców. Ceny nowych jednostek są bardzo wysokie i nadal rosną. Nie inaczej jest, jeśli chodzi o okrętowy złom. Stal jest w cenie, więc i oferty zakupu statków na przysłowiowe „żyletki” są atrakcyjne dla sprzedających, ale szerszego grona chętnych brak.
Kolejne tygodnie ciszy w recyklingu okrętowym w praktycznie wszystkich segmentach tonażu. Okres ten charakteryzował się małą ilością złomowanego tonażu oraz oferowanymi wysokimi cenami za okrętowy złom, sięgający już okolic 700 USD za ldt, a więc tzw. tonę statku pustego. Sytuację tę wzmacniał trwający ramadan oraz okres wielkanocny. W nowych budowach również trwało widoczne spowolnienie. Podobny trend miał miejsce w transakcjach kupna-sprzedaży używanych jednostek pływających.
Nowy nabytek Chińsko-Polskiego Towarzystwa Okrętowego – 62-tysięcznik m/v Herbert w swoim dziewiczym rejsie pojawił się kilka dni temu na Morzu Bałtyckim. Statek jednak nie zawinie do żadnego z polskich portów, ale prowadził wyładunek w portach Szwecji. Stąd w swoją kolejną podróż uda się do Hiszpanii, a następnie powróci tradycyjną trasą przez Morze Śródziemne, Kanał Sueski i dalej finalnie do Chin.
Jak przewiduje wielu ze światowych analityków gospodarczych, rozwój międzynarodowego handlu w 2022 roku powinien osiągnąć około 1-2 %. Również dane z kolejnych tygodni wskazują na to, że rynek żeglugowy w tym roku może rzeczywiście wzrastać. Wojna rosyjsko-ukraińska oraz szersze międzynarodowe konflikty polityczno-gospodarcze mocno zaburzają światowe łańcuchy logistyczne. Z drugiej strony ta dynamiczna sytuacja stymuluje do tworzenia nowych rozwiązań transportowych i powstawania alternatywnych ciągów ładunków. Szczególnie dotyczy
Właśnie minęła 34. rocznica zatonięcia greckiego tankowca Athenian Venture w pełni obsadzonego polską załogą. Wspominamy ten tragiczny i nadal mało znany epizod oraz analizujemy przyczyny oraz kolejne etapy tego wypadku morskiego, o którym mówi się do dziś, ponieważ dokładne wnioski nigdy nie zostały do końca poznane. Była to jedna z największych katastrof morskich z udziałem Polaków.
Ze względu na dobrą koniunkturę na rynku frachtowym a także spadającą już od pewnego czasu podaż tonażu, wartości statków niemal wszystkich segmentów mocno wzrastają. Uśrednione dane dla ostatnich 3 miesięcy wskazują, że zmiany wynoszą około plus 12 proc. Dodatkowo wzrosty cen stali, powszechna niepewność tego, jak zachowa się rynek, nie dają podstaw do przeprowadzania bezpiecznych i dużych zakupów, czy też zamówień bez gwarancji pokrycia kontraktowego.
Keppel kupuje udziały w niemieckiej MFW Borkum Riffgrund 2
Elektroniczne dokumenty przewozowe (blockchain)
Estonia i Finlandia opracują wspólną strategię obrony. "Możemy zamknąć Zatokę przed rosyjskimi okrętami"
Grecja wyznacza cel 2 GW w offshore wind do 2030 roku
Stocznia w Helsinkach chce zbudować dla Rosji gigantyczny lodołamacz
Kuba. Ugaszono pożar w porcie Matanzas