Fluktuacje parametrów rynków żeglugowych obserwowano w przewozach masowych. Po umiarkowanie krótkim dobrym okresie, nastąpił spadek. Ogólnie rzecz biorąc rynek przewozów masowych pozostaje nadal trudny i niepewny, ale strony rynku chcą wierzyć w pozytywną perspektywę, odnajdując pozytywne sygnały płynaće z otoczenia gospodarczego. Pewniejsze i lepsze warunki panują w przewozach ropy naftowej i jej pochodnych. Niestety jest to spowodowane ograniczonym dostępem do zbiornikowców. Wynika to z zaangażowania ich części w proceder przewozu produktów objętych sankcjami z Rosji.
O istotnych wydarzeniach w segmentach żeglugi: masowej i zbiornikowcowej piszemy w naszym cyklicznym raporcie rynku żeglugowego. Omawiamy szczegóły tych zdarzeń oraz najważniejsze bieżące trendy z dalszymi najbardziej prawdopodobnymi perspektywami.
Ostatnie tygodnie to wzrost indeksu Baltic Dry Index a potem jego spadek. Początkowo wzrosty notowały praktycznie wszystkie sektory masowców, które są brane pod uwagę przy ustalaniu wyników wyżej wspomnianego indeksu i nie tylko. Jednakże pod koniec tego okresu notowano korekty, które doprowadziły w ogólnym rozrachunku do wartości tego indeksu na poziomie poniżej 2.000 punktów. Gorsze wyniki indeksu wynikały z mniejszego zapotrzebowania tonażu masowego na Oceanie Atlantyckim. Było to szczególnie widoczne w segmencie Panamax, ale również Supramax i Handysize. Nieco lepiej było na Pacyfiku, gdzie ładunki dopisywały znacznie bardziej.
Wykres Baltic Dry Index na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy.
Przyszłościowo wzrastać ma ilość przewożonej na świecie soi. Jak przewidują to prognozy w latach 2023 – 2025 wzrost ten ma osiągnąć około 8 %. Będzie to wynikało z sygnalizowanego wzrostu zapotrzebowania na tego typu produkt w Chinach i planowane zwiększone produkcje tego zboża w Brazylii oraz USA.
Aktualnie dobry rynek frachtowy w zakresie stawek panuje w przewozach ropy naftowej i jej pochodnych. Wynika to głównie z ograniczonego dostępu do tankowców na rynku. Przekłada się to na szybką możliwość zafrachtowania tego typu jednostki. Ograniczona podaż tonażu jest po części konsekwencją eksploatacji tzw. floty cieni, czyli statków zaangażowanych
w transport rosyjskiej ropy naftowej obłożonej sankcjami społeczności międzynarodowej. Z drugiej strony dodatkowym elementem jest wykorzystywanie dłuższych tras przez statki ze względów bezpieczeństwa. Na przykład omijanie Morza Czerwonego i korzystanie z trasy dookoła Afryki. Nie bez znaczenia są również ograniczenia wynikające z mniejszej liczby przepuszczanych jednostek przez Kanał Panamski.
W związku z tym zyskują indeksy związane z transportem ropy naftowej. Chociażby Baltic Dirty Index osylował w ostatnich tygodniach w okolicach 1.100 – 1.200 punktów. Na koniec badanego okresu na rynku panował lekki trend wzrostowy.
Fot. Depositphotos
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Kanał Dębicki i inne projekty inwestycyjne zapewnią Portowi Szczecin nowe możliwości działania
Kongres Polskie Porty 2030. Terminalom nie brakuje wyzwań
Nie powstanie trzeci pas na Obwodnicy Trójmiasta. Ministerstwo ma inną koncepcję
Aktywna Plaża z Portem Gdynia, czyli święto siatkówki plażowej za nami
190 tys. zł na zakup drona podwodnego dla Portu Gdańsk