Na szlakach żeglugowych na Morzu Czerwonym w okolicach Jemenu oraz Somalii ponownie po długoletniej przerwie zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Powaga sytuacji w tym regionie w ostatnich tygodniach stawała się coraz bardziej odczuwalna na całym świecie i będzie miała konsekwencje dla międzynarodowej żeglugi. W listopadzie doszło bowiem do sporej ilości incydentów związanych z ryzykami wojny, a nawet porwaniem załogi wraz ze statkiem. To na skutek gorących wydarzeń, które dzieją się na Bliskim Wschodzie.
Aż trzy statki armatora Songa Shipmanagement obsługiwane są jednocześnie w Stoczni Remontowej Nauta w Gdyni.
Lipiec to kolejny miesiąc roku pełen wydarzeń wypadków i zdarzeń morskich. Okres ten obfitował w wiele awarii napędów statków, skutkujących ich niebezpiecznym dla innych jednostek dryfowaniem lub nawet kolizjami. Najbardziej spektakularnym i niebezpiecznym wydarzeniem w tym miesiącu był jednak wybuch pożaru na samochodowcu płynącym z Niemiec do Egiptu z ładunkiem aut, gdzie zarzewiem ognia był najprawdopodobniej jeden z akumulatorów, znajdujących się w samochodzie elektrycznym.
Flota Unibaltic Shipping Ltd zwiększyła się do 10 statków. Najnowszym nabytkiem firmy został chemikaliowiec, który otrzymał imię Agath 2.
Irańscy Strażnicy Rewolucji mieli przejąć siłą statek handlowy na wodach międzynarodowych w Zatoce Perskiej w czwartek. Zdaniem służb prasowych US Navy jednostka miała być zaangażowana w przemyt, powiedział rzecznik Marynarki Wojennej USA. Wpisuje się to w ciąg incydentów w rejonie Cieśniny Ormuz oraz Zatoki Omańskiej, gdzie dochodzi do ataków na jednostki morskie. Siły międzynarodowe wielokrotnie uniemożliwiały Iranowi zajęcie poruszających się tam statków.
Minął Dzień Kobiet i znowu zrobiło się cicho o rosnącej roli pań w gospodarce morskiej. Właśnie w marcu szwedzka firma żeglugowa Furetank Rederi AB poinformowała, że Therese Boman zrobiła kolejny krok w swojej karierze. Pierwsza pani kapitan przejęła w Furetank dowodzenie zbiorikowcem Fure Vinga. To chemikaliowiec (18 tys. dwt, ponad 12,7 tys. GT) o długości 150 m i szerokości 23 m.
Wciąż nie nawiązano kontaktu z zarejestrowanym w Singapurze tankowcem Success 9, który prawdopodobnie został porwany przez piratów 10 kwietnia w Zatoce Gwinejskiej.
Pływając pod singapurską banderą chemikaliowiec Success 9 został zaatakowany 10 kwietnia br. przez piratów. Zdarzenie miało miejsce w Zatoce Gwinejskiej, na południe od Abidżanu, będącego istotnym portem i centrum gospodarczym Wybrzeża Kości Słoniowej.
W lutym środowisko międzynarodowej żeglugi morskiej nie pozostawało wolne od wszelkiego rodzaju wypadków i niebezpiecznych wydarzeń. Ponownie było sporo awarii systemów napędowych jednostek, ludzkich pomyłek i w konsekwencji niebezpiecznych w skutkach wejść na mieliznę. Nie obyło się również bez pożarów oraz wypadnięć za burtę. Na Bliskim Wschodzie, gdzie doszło do ataku na tankowiec. O szczegółach najważniejszych zdarzeń w naszym cyklicznym, comiesięcznym raporcie dotyczącym wypadków, szkód i zdarzeń morskich na świecie.
Deltamarin i Socatra podpisały umowę na podstawowy pakiet projektowy dotyczący konwersji w celu zainstalowania dwóch żagli rotorowych Norsepower na pokładzie statku dostarczającego chemikalia o nośności 50 000 dwt.
Żeglarstwo jako dyscyplina olimpijska
Czystsze spaliny ze statków mogą ocieplać klimat?
Wiatr wieje od Wschodu. Chiny liderem produkcji turbin wiatrowych
Rozpoczęto postępowania w sprawie linii kablowych dla MFW Bałtyk III
Syryjski armator z brytyjskim nakazem aresztowania
Chiny. Promy i ro-paxy mają zapełnić lukę w marynarce wojennej. Szykowane do inwazji na Tajwan?