Polska potrzebuje zróżnicowanych źródeł energii, które pozwolą na wykorzystanie wszystkich dostępnych dla niej źródeł. Dziś ciągle jeszcze 89% energii generowanej w naszym kraju pochodzi z węgla, tymczasem praktycznie nie wykorzystujemy drugiego z naszych atutów, czyli bałtyckich wiatrów. Warto zacząć o tym rozmawiać również, dlatego, że polskie firmy mają niezbędne doświadczenie i technologie umożliwiające im udział w rozwijaniu morskich farm wiatrowych na Wybrzeżu.
Morska energetyka wiatrowa rozwija się bardziej dynamicznie niż jakakolwiek inna technologia produkcji energii elektrycznej na świecie. Ostatnie wyniki aukcji w Europie pokazują, że branża osiągnęła bezprecedensowy poziom konkurencyjności poprzez szybki postęp technologiczny, wzrost przemysłowy i obniżenie kosztów kapitału. Przewiduje się, że w roku 2030 morska energetyka wiatrowa będzie w stanie pokryć nawet 11 % europejskiego zapotrzebowania na energię elektryczną. A to zaledwie ułamek potencjału tej technologii w Europie.
Ciekawe wystąpienie podczas drugiego dnia Konferencji Offshore w Warszawie zaprezentował Giles Dickson, CEO z WindEurope. Z najnowszych informacji wynika , że energia wiatrowa tanieje. W Niemczech to już 44 € za MWh, a w Hiszpanii rząd zabiega o redukcję z 33 € na 25 € za MWh.
W Sejmie powstał zespół ds. morskiej energetyki wiatrowej – poinformował Zbigniew Gryglas, poseł na Sejm RP, podczas Konferencji Offshore 2017, która trwa w Warszawie. Ma on przede wszystkim przygotować stabilne otoczenie regulacyjne dla realizacji przez Polskę tego projektu na Morzu Bałtyckim. Według najnowszej analizy WindEurope, do 2030 roku może zostać zainstalowane tam nawet 9 GW mocy właśnie w morskich farmach wiatrowych.
Według najnowszej analizy WindEurope do 2030 roku na Morzu Bałtyckim może zostać zainstalowane nawet 9 GW mocy w morskich farmach wiatrowych. Silny wiatr i płytkie wody czynią Morze Bałtyckie obiecującym rynkiem dla morskiej energii wiatrowej w Europie. O ogromnym potencjale offshore dla realizacji celów unijnych: dekarbonizacji oraz zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw energii na kontynencie, oraz dla gospodarek państw bałtyckich dowiedzą się uczestnicy najważniejszego wydarzenia branży offshore w regionie Morza Bałtyckiego
Według najnowszej analizy WindEurope (Europejskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej) do 2030 roku na Morzu Bałtyckim może zostać zainstalowane nawet 9 GW mocy w morskich farmach wiatrowych. 28 września 2017 r. Deklarację Morza Bałtyckiego podpisali reprezentanci 8 stowarzyszeń energetyki wiatrowej z Estonii, Danii, Finlandii, Niemiec, Łotwy, Litwy, Polski i Szwecji.
Europejskie państwa zainstalują w tym roku farmy wiatrowe o łącznej o mocy 3,5 gigawatów - przewiduje WindEurope.
Długooczekiwany sygnał do rozwoju offshore w Stanach Zjednoczonych dał amerykański departament energii kreśląc plan budowy do roku 2050 morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 86 GW. Dzieki realizacji tego celu w USA miałoby powstać około 160 tysięcy nowych miejsc pracy, a docelowo farmy przełożyłby się także na ograniczenie emisji CO2 amerykańskiej gospodarki o 1,8 proc., a także na zmniejszenie konsumpcji wody przez konwencjonalne elektrownie.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie