ew
Dwie włoskie firmy, specjalizujące się w przewozach promowych, złożyły właśnie duże zamówienie na nowe jednostki. Moby Lines i GNV podpisały umowę na dostawę obejmującą w sumie cztery promy. Powstaną one w zakładach Guangzhou Shipyard International (GSI).
Zgodnie z zawartym właśnie kontraktem, chińska stocznia zbuduje i dostarczy cztery, jak to określono – luksusowe statki typu ro-pax. Dwa z nich trafią do Grandi Navi Veloci (GNV) kontrolowanej przez grupę MSC. Dwa pozostałe do Moby Lines – firmy należącej do rodziny Onorato.
Niewykluczone, że na tych czterech promach się nie skończy. We wspólnym kontrakcie dwóch włoskich armatorów znalazły się zapisy uprawniające każdego z przewoźników do zamówienia czterech kolejnych promów. Jeśli armatorzy zdecydowaliby się skorzystać z opcji, GNV może otrzymać dwa kolejne promy. O taką samą liczbę może zwiększyć wielkość zamówienia również Moby Lines.
Z dość lakonicznych informacji, które zostały ujawnione, wynika, że promy mają reprezentować najnowszą generację jednostek typu ro-pax. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom, ograniczony ma być ich wpływ na środowisko. Każdy z nich ma być gotowy do przejścia na paliwo LNG (LNG- ready). Promy będą mogły przyjąć na pokład 2500 pasażerów i będą dysponowały linią ładunkową o długości 3765 metrów.
„Ta kluczowa inwestycja stanowi urzeczywistnienie jednego z elementów strategii wzrostów i kontynuację ścieżki innowacji” - powiedział Matteo Catani z GNV. „Wysokie wzrosty w zakresie wielkości przewozów oraz obrotów odnotowanych w ostatnich latach stanowią fundament dla dalszego rozwoju siatki połączeń oferowanych przez firmę”.
Pierwsze promy będą gotowe w listopadzie 2020 r.
Mercy Ships zbuduje najnowocześniejszy statek szpitalny przy wsparciu MSC
Kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dostarczony do US Navy
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth