Pandemia koronawirusa dotarła już do jednego z najbardziej ruchliwych węzłów żeglugowych w Ameryce Łacińskiej.

Co najmniej trzy prywatne terminale w brazylijskim porcie Santos, przez które transportowane są soja, kukurydza, cukier i kawa, zarejestrowały po dwa przypadki zarażonych wirusem Covid-19 w ciągu ostatnich dwóch tygodni - według osób z bezpośrednią wiedzą, które poprosiły o anonimowość.

Chociaż infekcje nie ograniczają jeszcze pracy portu, terminale walczą o powstrzymanie epidemii w czasach wysokiego eksportu i kolejek statków.

Jeden z terminali wdrożył ścisłe środki dystansujące od społeczeństwa, a także plan awaryjny, który obejmuje sprowadzenie pracowników outsourcingowych, jeśli absencja wśród 500-osobowego personelu będzie stanowić zagrożenie dla operacji - powiedziała jedna z osób. Dodała, że ​​dwóch zainfekowanych pracowników wyzdrowiało i może wrócić do pracy w tym tygodniu. Jak zauważyła inna osoba, dwóch pracowników, którzy zachorowali przy terminalu kawy w Santos, również wyzdrowiało.

Zagrożenie koronawirusem znajduje się również po drugiej stronie portu Santos. Dwa statki kontenerowe, które dotarły do ​​Santos, poddane zostały kwarantannie z potwierdzonymi przypadkami Covida-19 wśród swoich załóg - poinformowała na swojej stronie internetowej brazylijska agencja nazdzoru zdrowotnego Anvisa.

Od początku pandemii 17 członków załogi statków przepływających przez port potrzebowało pomocy medycznej w schorzeniach układu oddechowego, z których 13 miało pozytywny wynik na Covid-19 - doniósł departament zdrowia Santos.

Koronawirus rozprzestrzenił się szybko w Brazylii, popychając lokalnych urzędników do zaostrzenia restrykcji. Duże miasta, w tym Fortaleza i Belem, wprowadziły rygorystyczne blokady, podczas gdy miasto Sao Paulo ogranicza podróże samochodowe, a Rio de Janeiro rozszerza kwarantanny.

Według miejskiego sekretariatu w  Santos, w którym znajduje się port, liczba zachorowań i zgonów na oddziałach intensywnej terapii wzrosła prawie o około 80%.