ew
W środę po południu zapadła się część nawierzchni pod torowiskiem na Nabrzeżu Węglowym w Porcie Gdańsk. Zapadło się około 10 metrów podłoża, nikomu nic się nie stało. Rzecznik ZMPG zapewnia, że port pracuje normalnie.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie: "Nikomu nic się nie stało, jedynie dwa wagony z węglem nieznacznie się zapadły. Na miejscu, natychmiast po zdarzeniu, pojawili się inspektorzy z Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, którzy pracują nad ekspertyzą wyjaśniającą przyczyny incydentu, zakres uszkodzeń, możliwości naprawy nabrzeża oraz jej ewentualne koszty."
Przerwane tory mogą uniemożliwić dojazd do reszty nabrzeża, a to oznacza utrudnienia w pracy ważnej części gdańskiego portu. Pojawiają się spekulacje, czy awaria nie wpłynie na przeładunki w Porcie Gdańskim Eksploatacja.
- Tor został wyłączony z eksploatacji, wagony odstawione na bocznicę. Zaistniała sytuacja nie powoduje zakłóceń w przeładunkach - zapewnia w komunikacie rzecznik portu Agata Kupracz.
Ministerstwo Infrastruktury: decyzja w sprawie przetargu na terminal zbożowy w rękach Portu Gdynia
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie