Firma DFDS pochwaliła się wynikami za 2018 r. A trzeba przyznać, że duński armator ma się czym chwalić. W ubiegłym roku udało mu się zwiększyć zarówno obroty, jak i zyski.

Przewoźnik osiągnął w 2018 r. obroty w wysokości 15,7 miliardów koron duńskich (DKK). Oznacza to wzrost o 9,7 procent w porównaniu z rokiem 2017. O 10,6 procent wzrósł wskaźnik EBITDA, który wyniósł w ubiegłym roku 2,98 miliarda DKK. Zysk przed opodatkowaniem zamknął się w sumie 1,74 miliarda DKK (wzrost o 0,9 procent).

Armator nie kryje zadowolenia z osiągniętych rezultatów. W minionym roku obserwowany był dynamiczny wzrost zapotrzebowania na przewozy frachtowe – zwłaszcza w I połowie roku. Na stabilnym poziomie utrzymywały się przewozy pasażerskie – tu wzrost wyniósł 2 procent.

„W 2018r. osiągnęliśmy nowy historyczny rekord, a wzrost powinien być kontynuowany w 2019 r., m.in. w związku z naszą niedawną ekspansją w regionie Morza Śródziemnego” - powiedział Niels Smedegaard, szef DFDS.

Jak wyjaśnił przewoźnik, w 2019 r. przychód powinien urosnąć o kolejne 10-12 procent. Zgodnie z prognozami, wskaźnik EBITDA za bieżący rok powinien zmieścić się w przedziale 3,8-4 miliardów DKK. Inwestycje powinny wynieść zaś 2,5 miliarda DKK. Firma zapewniła, że jest dobrze przygotowana na zapewnienie odpowiedniego wsparcia swoim klientom, którzy wykazują coraz większe zapotrzebowanie na powierzchnię ładunkową w rejonach działalności DFDS. Firma jest też dobrze przygotowana na brexit. W tym roku do floty DFDS zaczną dołączać nowe promy towarowe.

DFDS to jeden z najważniejszych w Europie operatorów promowo-logistycznych. Korzenie firmy sięgają 1866 r. Promy należące do przewoźnika spotkać można dziś Morzu Północnym, w rejonie kanału La Manche, na Bałtyku, a od niedawna również na Morzu Śródziemnym. DFDS jest partnerem PromySkat, a rezerwacji na przeprawy statkami operatora można dokonywać za pośrednictwem naszego serwisu.