PMK
Największy niemiecki port zanotował 7,5-proc. spadek przeładunków w 1 kwartale tego roku. Wyniosłe one 32,7 mln ton, o 2,7 mln ton mniej niż w tym samym okresie w zeszłym roku.
Spadek przeładunków to głównie efekt dużo mniejszego wolumenu towarów masowych, które pojawiły się w porcie. Ich przeładunki spadły o 18,2 proc. do 10 mln ton.
Przełądunki drobnicy spadły nieznacznie, o 1,8 proc., do 22,7 mln ton. Podobnie wygląda sytuacja w przeładunkach kontenerów, które spadły o 1,9 proc. do 2,2 mln TEU.
- Rzut oka na tendencje w zakresie obsługi w pierwszym kwartale załadowanych i pustych kontenerów wskazuje, że z jednej strony port w Hamburgu nadal zyskuje ładunki, ale z drugiej strony musi zaakceptować gwałtowny spadek ilości pustych kontenerów - powiedział Axel Mattern, dyrektor generalny Portu Hamburg.
- Chiny są bez wątpienia najważniejszym partnerem handlowym Hamburga. Zanotowaliśmy wzrost w wysokości 4,5 procent w ruchu kontenerowym z tym krajem. Istotny wzrost nastąpił również w przypadku ruchu kontenerowego z Brazylią (wzrost o 37,7 procent), Szwecją (wzrost o 38,5 procent) i Izraelem (wzrost o 63,8 procent) - wyjaśnił Ingo Egloff, szef marketingu w Porcie Hamburg.
Psy służbowe trenowały w Porcie Gdynia
Rosja stawia na Arktykę. Jeden z tamtejszych portów otwarty dla zagranicznych statków handlowych
Baltic Hub inwestuje w lokalną społeczność. Znamy laureatów konkursu grantowego Busole!
Duże problemy małych portów morskich
Port Gdynia. Udaremniono przemyt wypchanych niedźwiedzi
Białoruś chce wykorzystać port w Murmańsku