Ten niewielki prom pasażersko-samochodowy w Gdańsku, który przez lata zapewniał przeprawę przez Martwą Wisłę pieszym, rowerzystom, samochodom kończy swoją działalność. We wtorek odbędzie się jego ostatni rejs. Prom zostanie sprzedany lub zezłomowany.

A wszystko przez niedawno oddany do użytku Tunel pod Martwą Wisłą, który połączył Trasę Słowackiego z Trasą Sucharskiego, wskutek czego przeprawa promowa została zlikwidowana. 31 maja rozwiązaniu ulega umowa na dofinansowanie do rejsów Promu Wisłoujście przez miasto. Bez pieniędzy z budżetu Gdańska utrzymywanie promu jest nieopłacalne.

"Ostatni kurs promu odbędzie się we wtorek, 31 maja, o godz. 19. W tę podróż prom zabierze tylko 55 osób, a dochód z biletów zostanie przeznaczony na odbudowę zabytkowego zegara na Biskupiej Górce. Koszt biletu wyniesie 25 zł - czytamy na stronie trojmiato.pl. - Można je kupić na stronie prom.evenea.pl. W programie rejsu: pokonanie promem trasy Nowy Port - Wisłoujście - Nowy Port, pamiątkowe zdjęcie wykonane przez Macieja Kosycarza, opowieść o historii promu przewodnika Aleksandra Masłowskiego. Bilety do odbioru 15 minut przed rejsem na miejscu przeprawy. Organizatorzy proszą o zabranie ze sobą dowodu osobistego."

Prom został zbudowany w 1977 roku i połączył Nowy Port i Wisłoujście. Przewoził dziennie nawet 2 tysiące pasażerów, stanowiąc dogodne połączenie północnych dzielnic Gdańska z Wisłoujściem, Westerplatte, Portem Północnym. Dziś, po otwarciu tunelu, zabiera na pokład zaledwie kilku rowerzystów i pojedyncze samochody.

Prom Wisłoujście waży 290 ton i jest zbudowany symetrycznie, jest wyposażony w śruby napędowe oraz stery zarówno na rufie, jak i na dziobie, jednostka jest w stanie poruszać się w obydwu kierunkach z tą samą prędkością.