pc
Ma powstać przy Nabrzeżu Polskim i znacznie ułatwić podróżowanie pasażerom promów. Mowa o nowym terminalu promowym w Gdyni. Chociaż realizacja inwestycji jest opóźniona, bo terminal miał być gotowy w połowie ubiegłego roku, wiele wskazuje na to, ze sytuacja może się zmienić.
– Obecnie jesteśmy w końcowym etapie szczegółowego projektowania. Przewidujemy, że prace budowlane rozpoczną się w IV kwartale tego roku, a w I kwartale 2020 r. uruchomimy nowy terminal promowy – mówi Grzegorz Dyrmo, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Inwestycja zakładałaby m.in. remont nabrzeża, budowę dworca promowego oraz powstanie nowych parkingów. Jej koszt to 155 mln złotych, z czego 91 mln złotych ma pochodzić ze środków unijnych. Aby prace mogły się rozpocząć, potrzeba uzgodnień z Komisją Europejską oraz dopełnienia procedur. Niezbędne są także ostateczne deklaracje ze strony operatora promowego Stena Line, dla którego powstałby nowy terminal. Te właśnie czynniki obecnie blokują rozpoczęcie inwestycji.
Pomysł budowy nowego terminalu promowego w Gdyni pojawił się w 2013 r. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Najbliższe miesiące pokażą, czy tym razem będzie odwrotnie.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego