PMK
Ogółem w zeszłym roku z powodu kolizji i awarii armatorzy utracili 94 duże statki, o 4 proc. mniej niż rok temu – wynika z raportu ubezpieczyciela Allianz. Raport wskazuje, że straty dużych jednostek spadły o ponad jedną trzecią (38%) w ciągu ostatniej dekady.
Allianz podkreślił jednak, że zatonięcie tankowca Sanchi i wpływ szkodliwego oprogramowania NotPetya na logistykę portową podkreślają, że sektor żeglugi jest wciąż testowany przez szereg tradycyjnych i pojawiających się wyzwań związanych z ryzykiem.
- Roszczenia ubezpieczeniowe były względnie łagodne, odzwierciedlając ulepszoną konstrukcję statków i pozytywne skutki polityki zarządzania ryzykiem i regulacji bezpieczeństwa w czasie - mówi Baptiste Ossena, globalny lider w zakresie produktów i kadłuba, AGCS.
- Jednakże, w miarę wzrostu wykorzystania nowych technologii na pokładach statków, spodziewamy się w przyszłości zmian w stratach morskich. Liczba roszczeń związanych z nowymi technologiami będzie rosła – dodaje.
Raport stwierdza ponadto, że prawie jedna trzecia strat w żegludze w 2017 r., czyli 30 statków, wystąpiła w regionie morskim w południowych Chinach, w Indochinach, Indonezji i na Filipinach. To o 25% więcej niż rok temu. Obszar ten był głównym globalnym punktem krytycznym strat w ciągu ostatniej dekady, prowadząc niektórych komentatorów mediów do nadania mu nazwy "nowego trójkąta bermudzki".
Pogoda, mętne morze i niższe standardy bezpieczeństwa na niektórych trasach wewnętrznych zostały uznane za główne czynniki powodujące straty.
Poza Azją, wschodnia część Morza Śródziemnego i regionu Morza Czarnego jest drugim ważnym punktem strat (17), a następnie Wyspy Brytyjske (8). Wystąpił również 29% roczny wzrost zgłoszonych wypadków w żegludze na wodach podbiegunowych (71), w oparciu o analizę AGCS.
Statki towarowe (53) stanowiły ponad połowę wszystkich statków zaginionych na całym świecie w 2017 r. Straty statków rybackich i statków pasażerskich spadły w ujęciu rok do roku. Przewoźnicy masowi stanowili pięć z 10 największych zgłoszonych całkowitych strat według tonażu. Najczęstszą przyczyną globalnych strat pozostaje zatonięcie (61 przypadków), osierocenie statków (13) oraz uszkodzenie maszynerii statku (8).
Co więcej, analiza wykazała, że piątek jest najniebezpieczniejszym dniem na morzu - w tym dniu w ciągu ostatniej dekady miało miejsce 175 strat z 1129 zgłoszonych całkowitych strat.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody