Kapitan Harłukowicz, który przez 30 lat dowodził poprzedniczką ochrzczonej w sobotę Planety I powiedział na antenie Radia Szczecin, że "to zmiana pokoleniowa; to tak jakby przesiąść się z Syrenki do luksusowego, nowoczesnego auta".
W sobotę, 14 listopada, przy nabrzeżu Bulwar Chrobrego w Szczecinie, odbyły się uroczystości chrztu i podniesienia bandery na statku „Planeta I”. W ceremonii wzięli udział: Andrzej Adamczyk – minister infrastruktury, Marcin Ryngwelski – prezes Remontowa Shipbuilding S.A., Andrzej Madejski – prezes Polskiego Rejestru Statków S.A., ojciec Edward Pracz – krajowy duszpasterz ludzi morza, oraz Wojciech Zdanowicz – dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie, gospodarz uroczystości. Matką chrzestną „Planety I” została Agata Lichszteld, małżonka dyrektora UMS.
Jak mówił na antenie Radia Szczecin kapitan Harłukowicz: "Jest bardzo przyjazny oficerowi, który manewruje tym statkiem. Tym samym dla kapitana. Nie sprawia żadnego problemu, żeby stanąć na danej pozycji. Jest tu system, który pozwala "trzymać statek" pół godziny, godzinę, czy pięć i nie zmienia pozycji"
Szczecińska „Planeta I” i gdyński „Zodiak II” (chrzest i podniesienie bandery we wrześniu tego roku) zostały zbudowane w ramach projektu „NostriMaris - budowa dwóch wielozadaniowych jednostek pływających”, prowadzonego przez Urząd Morski w Szczecinie, dzięki środkom z Programu Operacyjnego UE „Infrastruktura i Środowisko”, z perspektywy finansowej 2014 - 2020. Wartość całego projektu to 240 mln złotych. Dwa bliźniacze statki, z podstawową funkcją lodołamacza pełnomorskiego, w codziennej eksploatacji będą przeznaczone do realizacji zadań statutowych urzędów morskich. Posłużą do transportu, obsługi, wymiany i kontroli pław morskich, będą również wyposażone w specjalistyczne urządzenia, niezbędne do wykonywania pomiarów hydrograficznych, wraz z obróbką i opracowywaniem danych batymetrycznych. Będą także zdolne do wspomagania innych służb np. przy prowadzeniu akcji ratowniczych, przeciwpożarowych czy zwalczania rozlewów olejowych. Każdy ze statków wielozadaniowych ma ok. 60 metrów długości, a maksymalna prędkość, którą może rozwijać, to ok. 13 węzłów. Jednostka może przyjąć na pokład 80 rozbitków. Wielozadaniowce „Planeta I” i „Zodiak II” zastąpią w służbie stawiacze pław – szczecińską „Planetę” i gdyńskiego „Zodiaka”, zbudowane w 1982 roku.
Jednostka była budowana pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków, obejmującym proces zatwierdzania dokumentacji klasyfikacyjnej, proces budowy jednostki oraz nadzór nad produkcją materiałów, wyrobów i urządzeń. Jak podkreśla Prezes Zarządu PRS Andrzej Madejski to kolejny ważny projekt, w który jesteśmy zaangażowani, a który przysłuży się polskiej administracji morskiej. Jesteśmy zaszczyceni możliwością kooperowania przy odbudowie i eksploatowaniu floty zarządzanej przez Urzędy Morskie.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii