Brytyjski minister obrony Grant Shapps potwierdził we wtorek, że oddziały Royal Marines dostaną do sześciu nowych wielozadaniowych okrętów wsparcia zaprojektowanych do prowadzenia operacji specjalnych. Oświadczył, że zwiększy to liczbę okrętów w budowie lub planowanych do 28.
Rząd australijski wybrał firmy BAE Systems i ASC Pty Ltd do budowy nowej australijskiej floty okrętów podwodnych o napędzie atomowym w ramach najnowszego znaczącego osiągnięcia trójstronnego paktu bezpieczeństwa AUKUS zawartego między Australią, Wielką Brytanią i USA. Wicepremier Australii Richard Marles i sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps ogłosili tę wiadomość w Australii, wyznaczając kolejny krok na drodze do budowy i eksploatacji przez to państwo okrętów podwodnych o napędzie atomowym.
Jeden z brytyjskich okrętów podwodnych wyposażonych w pociski z głowicami nuklearnymi, na którego pokładzie znajdowało się 140 osób, był o krok od katastrofy z powodu awarii głębokościomierza; ta sytuacja spowodowała, że okręt zaczął schodzić na niebezpieczną głębokość – ujawnił w poniedziałek dziennik "The Sun".
Element przyszłego HMS Dreadnought przetransportowano ulicami miasta z zakładu produkcyjnego BAE Systems do hali dokowej Devonshire. To element wielkiego przedsięwzięcia, związanego z budową nowych okrętów zdolnych do odstraszania nuklearnego, chroniących Wielką Brytanię.
Rusza kolejna faza programu wzmocnienia zdolności morskich Royal Australian Navy. W związku z tym międzynarodowym przedsięwzięciem Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii przyznało firmie BAE Systems finansowanie w wysokości 3,95 miliarda funtów.
Z udziałem najwyższych władz państwowych powitano powracający z długotrwałego patrolu atomowy okręt podwodny typu Vanguard, zdolny do wystrzeliwania pocisków balistycznych. Tego rodzaju jednostki stanowią główną broń odstraszania i jedną z najpotężniejszych broni w arsenale Royal Navy.
Wiodące firmy zbrojeniowe w Wielkiej Brytanii będą współpracować z rządem i siłami zbrojnymi, aby opracować projekt maksymalizacji wpływów sektora obronnego na gospodarkę.
Podpisanie z udziałem premierów Australii i Wlk. Brytanii oraz prezydenta USA porozumienia w sprawie okrętów podwodnych wywołało istne tąpnięcie międzynarodowe. Jak wpłynie to na bezpieczeństwo, gospodarkę morską i politykę na Oceanie Spokojnym, Indyjskim i Morzu Południowochińskim? Czy Australia ma szansę stać się licząca siłą na tym obszarze? Zapraszamy do naszej rozmowy z kmdr Tomaszem Witkiewiczem, szefem Oddziału Operacyjnego Centrum Operacji Morskich - Dowództwa Komponentu Morskiego.
Podobnie jak Polska, Wielka Brytania dąży do rozwoju swoich sił morskich w postaci budowy nowoczesnych, wielozadaniowych okrętów. W obu sytuacjach w przedsięwzięcia są zaangażowane te same firmy, stąd można domniemywać podobnych rozwiązań i wyposażenia zarówno na polskich, jak i brytyjskich fregatach.
W stoczni należącej do BAE Systems w Glasgow rozpoczęto prace nad czwartą fregatą typu 26, wartą blisko 840 mln funtów, która będzie się nazywać HMS Birmingham. Będzie to czwarty okręt w historii Royal Navy, który będzie się tak nazywał. To również ważne wydarzenie dla brytyjskiego przemysłu stoczniowego.
Finowie wytyczają nowy kurs statkiem Electramar. Stocznie z UE i Dalekiego Wschodu za burtą
Dwie osoby zginęły w wyniku zderzenia motorówki ze statkiem wycieczkowym
Dostawy cementu i betonu do budowy elektrowni jądrowej będą dużym wyzwaniem
Ukraińcy informują o zatopieniu rosyjskiego trałowca
Prezydent Chile: sprzeciwimy się wszelkim próbom wydobycia surowców na Antarktydzie
Puchar PZŻ w Krynicy Morskiej otwiera sezon regatowy