Dzisiaj australijscy ratownicy poinformowali, że zmarło już 380 z 460 grindwali, ssaków morskich z rodziny delfinowatych, które utknęły na mieliźnie w zatoce u wybrzeża Tasmanii. Nadal trwa akcja ratunkowa.
Zmarło co najmniej 90 waleni z ok. 270 uwięzionych na mieliźnie na zachodnim wybrzeżu australijskiej wyspy Tasmania. 25 grindwali udało się uratować - poinformowały dziś lokalne władze. Wciąż trwa akcja ratunkowa.
25 waleni zmarło, a 270 utknęło na mieliźnie dzisiaj w zatoce nieopodal Tasmanii. Władze i naukowcy przygotowują się do akcji ratowania zwierząt.
Według szacunków organizacji Sea Shepeherd, co roku u wybrzeży Wysp Owczych zabija się około 800 wielorybów i grindwali. Zdjęcia z rzezi tych zwierząt niezmiennie szokują opinię publiczną, ale nic nie wskazuje na to, żeby tradycyjne polowanie miało odejść w niepamięć.
Masowa rzeź grindwali na Wyspach Owczych. Trwa Grindadráp, czyli tradycyjne polowanie na te ssaki. Według szacunków organizacji Sea Sheperd działającej na rzecz ochrony przyrody i środowiska morskiego, w tym roku może zginąć nawet 400 osobników.
Co najmniej 130 wielorybów zginęło po wyrzuceniu na brzeg na zachodzie Australii - podały lokalne media, na które powołuje się agencja Kyodo. Według władz, cytowanych z kolei przez AP, ponad 150 wielorybów utknęło w Zatoce Hamelin i tylko 15 z nich przeżyło.
To najgorsze statystyki od połowy lat 90. ubiegłego wieku. W tym roku na Wyspach Owczych w masowych rzeziach zginęło 488 delfinów oraz 1 203 grindwale – poinformowała organizacja Sea Shepherd działająca na rzecz ochrony przyrody i środowiska morskiego. Do sieci trafiły zdjęcia wykonane przez jej wolontariuszy podczas trwającej od lipca do września tajnej operacji „Krwawe fiordy”.
Około 220 delfinowców białobokich zostało ubitych w miejscowości Skalabotnur na Wyspach Owczych – donoszą aktywiści na rzecz ochrony życia morskiego z organizacji Sea Shepherd.
Grindwalom na ratunek. Na Sri Lance niedaleko miejscowości Sampur morze wyrzuciło na brzeg 20 grindwali. Zwierzęta udało się uratować.
Dalszych 240 waleni zostało wyrzuconych w sobotę na brzeg należącej do Nowej Zelandii Wyspy Południowej. Wcześniej ratownikom udało się zaciągnąć do oceanu i uratować ok. 100 tych morskich ssaków, ale ponad 300 zginęło.
Obserwowali porty? Oskarżeni o szpiegostwo na rzecz Rosji stanęli przed sądem
Arkadiusz Marchewka: Stocznia Szczecińska "Wulkan" z gigantyczną stratą za ubiegły rok
To będzie jeden z największych włoskich okrętów. Zwodowano Atlante
Rozpoczęło się holowanie kontenerowca M/V Dali z miejsca katastrofy w Baltimore
Kołodziejczak: agroporty i terminale zbożowe powstaną i będą dobrze funkcjonować
Duże zgrupowanie rosyjskich okrętów przemieszcza się z Morza Śródziemnego na Bałtyk