Brazylijska Marynarka Wojenna potwierdziła, że zamierza przeprowadzić kontrolowane zatopienie wycofanego z eksploatacji lotniskowca São Paulo na wodach brazylijskich. Nie ujawniono dokładnego terminu ani miejsca zatopienia, ale oczekuje się, że po ostrzeżeniu, że okręt jest poważnie zagrożony utratą stabilności i pływalności.
Utrapieniem dla brazylijskich władz oraz jej marynarki wojennej jest los byłego lotniskowca São Paulo, który odholowany wrócił po tułaczce do ojczyzny zamiast do rozbiórki. Winnym mają być toksyczne materiały zalegające w jednostce.
W piątek 25 listopada otwarto drogę dojazdową do portu, przebudowaną za ponad 5 mln zł. Burmistrz Wolina Ewa Grzybowska określiła to jako największą inwestycję drogową w mieście. To największa jak dotąd inwestycja drogowa w mieście" – powiedziała burmistrz Wolina.
Sao Paulo, 60-letni lotniskowiec brazylijskiej marynarki wojennej, ma trafić do rozbiórki. Prac podjąć się ma turecka stocznia rozbiórkowa Aliaga Ship Recycling Facility, ale obawy budzą doniesienia o dużych ilościach azbestu na jednostce.
Pył z opon samochodowych stanowi poważne zagrożenie dla środowiska. Zanieczyszcza oceany, powietrze oraz glebę - pisze brytyjski dziennik "The Guardian". Zaznacza, że w oponach zawarte są różne toksyczne substancje, które, jak wykazały badania naukowców, poważnie szkodzą organizmom wodnym.
Grecja i Bangladesz znalazły się na celowniku organizacji ekologicznych, które wezwały te kraje do zaprzestania nielegalnego umieszczania na mieliźnie przeznaczonych do rozbiórki statków. Jednostki zawierają azbest i inne toksyczne materiały.
Dwóch pracowników tureckiej stoczni złomowej zginęło w wyniku wypadku podczas demontażu statku wycieczkowego Carnivala.
Do Azji trafia 90 proc. statków przeznaczonych do złomowania z wszystkich zakątków globu, co czyni ją światowym centrum. Pobłażliwe stosowanie prawa, przejawiające się w braku wystarczającej troski o środowisko naturalne oraz prawa pracy, tania siła robocza oraz infrastruktura stoczniowa stanowią kluczowe czynniki, za sprawą których branża złomowania statków w Azji ma się tak dobrze.
Dawna Remiza w Stoczni Cesarskiej służyła strażakom nieprzerwanie od końca XIX wieku do 2002 r. Niszczejący przez kilkanaście lat zabytkowy budynek wkrótce będzie rewitalizowany. Poznaj jej historię i zobacz, jak wyglądają dziś jej “postrażackie” wnętrza.
Młody człowiek, który trafia w tej chwili do stoczni, tak naprawdę ma minimalne szanse na „wyhodowanie” sobie choroby zawodowej – powiedziała w rozmowie z portalem GospodarkaMorska.pl Małgorzata Bartoszewska-Dogan, p.o. dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Gdańsku. Podkreśliła, że obecnie wiedza pracodawców i pracowników na temat tego ryzyka jest dużo większa niż kilka lat temu. W całym 2016 r. w Polsce odnotowano 2 219 przypadków choroby zawodowej. Dla porównania, w 2001 r. było ich aż 6 007.
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?