W Panama City na Florydzie miała miejsce uroczystość oddania do służby ostatniego okrętu rodzaju LCS (Littoral Combat Ship) typu Indpendence. USS Pierre (LCS 38) jest ostatnim z 19 jednostek w swojej serii, kończąc tym samym budzące kontrowersje przedsięwzięcie związane z ich powstawaniem. Pojawia się pytanie, jak długo wszystkie te jednostki pozostaną w służbie, biorąc pod uwagę plany rozwojowe US Navy.
Ceremonia podniesienia gwiaździstej bandery miała miejsce 14 listopada, a wzięli w niej udział przedstawiciele władz federalnych, stanowych, reprezentanci wykonawców z Austal USA na czele, a także członkowie kadry sił morskich. Choć przekazanie jednostki zamawiającemu miało miejsce w lipcu tego roku, oficjalne rozpoczęcie służby poprzedzały jeszcze szkolenie załogi i próby eksploatacyjno-wojskowe.

– Oddając w myśl siły amerykańskiego przemysłu stoczniowego i zaangażowania narodowego, oddanie do służby USS Pierre stanowi ważny moment dla Floty. Prezydent Trump jest zdecydowany przywrócić nasz potencjał stoczniowy, ponieważ wie, że aby być supermocarstwem, trzeba być potęgą morską. Ten okręt reprezentuje umiejętności, poświęcenie i kunszt budowniczych, stoczniowców i partnerów z branży, którzy doprowadzili go od koncepcji do oddania do służby. Dowództwo i załoga USS Pierre niosą dumę ze swojego imiennika, konsekwentnie podążając za nim i jasno określonym celem. Wspiera ich Marynarka Wojenna, Naród, stoczniowcy, którzy powołały okręt do życia, oraz rodziny, których wsparcie i poświęcenie umożliwiają służbę – przekazał John Phelan, sekretarz Marynarki Wojennej USA.
Tradycyjnie podczas uroczystości matka chrzestna wydała rozkaz uruchomienia okrętu, co wiązało się z wejściem załogi na pokład. To symbolicznie rozpoczynało służbę okrętu w składzie sił morskich USA.

Okręt ma 127,4 metra długości i ponad 3 000 ton maksymalnej wyporności. Wyjątkowa jest konstrukcja ich kadłuba, skonstruowana w formie trimaranu (potrójny kadłub), która miała według producenta zapewnić im uzyskiwanie dużych prędkości i manewrowości, wynikających z ich przeznaczenia. Są wyposażone w napęd kombinowany, na który składają się dwie turbiny gazowe General Electric LM2500, dwa silniki wysokoprężne MTU Friedrichshafen 20V serii 8000 oraz cztery generatory wysokoprężne.
W skład uzbrojenia wchodzą armata morska 57 mm BAE Systems Mk 110, system obrony bezpośredniej (CIWS) Raytheon SeaRAM, cztery karabiny maszynowe 12,7 mm MK 26 Mod 17, dwa działa 30 mm Mk44 Bushmaster II, osiem przeciwokrętowych rakiet NSM (Naval Strike Missile) RGM-184A, a także 24 rakiety AGM-114L Hellfire. Dodatkowe uzbrojenie może być instalowane w ramach modułów, w zależności od rodzaju misji i zapotrzebowania. Wyposażenie stanowią śmigłowiec Sikorsky SH-60 Seahawk, a także dwa śmigłowce bezzałogowe różnych typów.
Seria Independence wraz z tworzonym przez Fincantieri Marine
w Marinette w stanie Alabama typem Freedom, zostały zaprojektowane na początku
XXI wieku jako okręty obrony wybrzeża, z myślą o zwalczaniu np. małych,
szybkich łodzi dywersantów czy terrorystów. W obliczu zagrożenia ze strony Chin
czy Iranu, jak i wdrażania tez innego uzbrojenia, w tym systemów bezzałogowych,
okazało się, że ta koncepcja szybko okazała się przestarzała. W dodatku
budowane okręty, ze względu na wykorzystywane materiały czy wady projektowe,
okazywały się nie spełniać oczekiwań amerykańskich zamawiających, czego
symbolem stało się szybkie, wycofanie dwóch pierwszych okrętów typu
Independence i pięciu typu Freedom. Ze względu na intensywne użytkowanie tych
jednostek i zmiany w koncepcji ich wykorzystania, bardziej jako patrolowce
zdolne do ataków rakietowych, potencjalnie po 2030 roku większość z nich ma
zostać wycofana, przy czym pojawia się pytanie, co stanie się z samymi
okrętami. Fiaskiem była sprzedaż dwóch jednostek typu Freedom do Grecji, gdyż
tamtejsza kadra morska uznała je za nieperspektywiczne i.. „zbyt zużyte”.
Więcej na temat typu Independece pisaliśmy w tekście pt. Koniec pewnej (nie)pięknej historii. Austal USA dostarcza US Navy ostatni okręt kłopotliwej serii.Więcej na temat typu Independece pisaliśmy w tekście pt. Koniec pewnej (nie)pięknej historii. Austal USA dostarcza US Navy ostatni okręt kłopotliwej serii.
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej