Lata prób wydobycia arktycznej ropy kosztowały Shell 7 miliardów dolarów. Koncern uznał, że zasoby nie są wystarczająco duże, by po nie sięgać. Rezygnacja z odwiertów w Arktyce ucieszyła ekologów z Greenpeace.
Apel o zaprzestanie odwiertów ropy w Arktyce poparło niemal 7,5 miliona ludzi na całym świecie. Decyzja Shella to radosna wiadomość dla wszystkich, którzy nie zgadzają się na niszczenie Arktyki przez koncerny paliwowe - mówi Magdalena Figura z Greenpeace Polska, koordynatorka kampanii na rzecz różnorodności biologicznej.
Arktyczny projekt Shella był jednym z najbardziej kontrowersyjnych projektów wydobycia ropy. Shell grał o wysoką stawkę - kładąc na szali nie tylko środki finansowe, ale i własną reputację - i w związku z tym dużo przegrał. Porażka Shella powinna być przestrogą dla innych firm planujących odwierty w wodach Arktyki.
Pozyskiwanie ropy na dalekiej Północy niesie za sobą ogromne zagrożenie zarówno dla przyrody, jak i mieszkających tam ludzi. W przypadku niekontrolowanego wycieku ropy lub innego wypadku na obszarze, na którym warunki pogodowe są ekstremalnie trudne, przeprowadzenie sprawnej akcji ratunkowej i czyszczenie skażonego obszaru z ropy jest praktycznie niemożliwe - dodała Magdalena Figura.
Damen Maaskant oferuje przyszłościowe rozwiązanie dla rybaków w postaci trawlera 2607
Maersk prezentuje projekt pierwszego kontenerowca napędzanego zielonym metanolem
Flint Systems opracowuje symulator spawania w VR dla PSSE
Modułowy system uszczelniający Roxtec
Znów rekord. Największy kontenerowiec wchodzi do służby we wtorek
Branża okrętowa poszukuje specjalistów. Saab rektrutuje ekspertów w zakresie budowy okrętów podwodnych