Zbudowany dla Red Funnel nowy prom, który będzie nosił nazwę Red Kestrel, jest coraz bliżej wejścia na trasę. 11 kwietnia statek opuścił zakłady w Cammell Laird w Birkenhead i wyruszył w drogę do Southampton.

„Jesteśmy podekscytowani, że Red Kestrel rozpoczął swoją podróż do Southampton, by przejść chrzest, a potem zacząć swoje życie na cieśninie Solent” - powiedziała Fran Collins, dyrektor firmy Red Funnel. „Włączanie nowego statku jest zawsze momentem, którym każdy w firmie się ekscytuje”.

Red Kestrel będzie wyjątkowym promem we flocie firmy Red Funnel. Jednostka, która stanowi odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na przewozy cargo przez cieśninę Solent, stanowi pierwszy we flocie tego przewoźnika statek dedykowany transportowi towarów.

Swojego zadowolenia z rychłego uruchomienia nowego promu przez operatora specjalizującego się w przeprawach na Isle of Wight nie kryją również przedstawiciele stoczni Cammell Laird, którzy jeszcze raz podziękowali armatorowi za zaufanie, jakim zostali obdarzeni. Walcząc o warty 10 milionów funtów (50 milionów złotych) kontrakt, brytyjskie zakłady pokonały międzynarodową konkurencję. Budowa promu zajęła dziewięć miesięcy, a w trakcie tego procesu stocznia współpracowała z 45 różnymi dostawcami z Wielkiej Brytanii.

Red Kestrel będzie oferował całoroczny serwis na trasie Southampton-East Cowes. Przeprawa statkiem, który pomieści maksymalnie 12 pasażerów, zajmie 55-60 minut, czyli tyle samo, ile potrzebują jednostki, które już obsługują dla operatora to połączenie. Nowy prom ma 74 metry długości i dysponuje linią ładunkową o długości 265 metrów.

Statek wejdzie do serwisu już w przyszłym miesiącu.